DROGA DO(ni)KĄD? SZKOŁA I NAUCZYCIELE W PERCEPCJI NASTOLETNICH UCZNIÓW. :)

Współczesny świat zmienia się bardzo dynamicznie, a wraz z nim powinien przeobrażać się system edukacyjny. To szkoła jest podstawowym ogniwem socjalizacji kolejnych pokoleń. Wygląda na to, że w ostatnich latach straciła w tej roli na znaczeniu. Oczywiście nie można całkowicie trywializować wpływu tradycyjnych instytucji na kształt tożsamości nastolatków, wydaje się jednak, że coraz częściej przegrywają one walkę z odgrywającą decydujące znaczenie w życiu młodego pokolenia kulturą popularną.

W moim artykule chciałabym podjąć refleksję nad kondycją współczesnej szkoły. Nie zamierzam jednak analizować tutaj ustaw, postanowień czy deklaracji kolejnych ministrów – pokażę szkołę widzianą oczami najważniejszych uczestników procesu edukacji, czyli samych uczniów. W ramach przeprowadzonych przeze mnie w ostatnim czasie badań dotyczących konstruowania tożsamości współczesnej młodzieży spotkałam się z grupą licealistów, których zapytałam między innymi o to, co chcieliby zmienić w edukacyjnej rzeczywistości oraz jak powinna wyglądać szkoła ich marzeń. Swoje rozważania zilustruję fragmentami tej rozmowy, co pozwoli mi wyłonić najważniejsze problemy, z jakimi powinna się zmierzyć współczesna szkoła.

SIEDZIEĆ CICHO I SIĘ NIE WYCHYLAĆ

Według moich rozmówców do szkoły idzie się za karę, jest ona ostatnim miejscem, do którego warto się udać:

(.) chodzę do budy tyko dlatego, że nie mam innego wyjścia, niestety nie można uciec od tego obowiązku.

Zdaniem nastolatków ogranicza się w niej ich wolność, narzuca określony sposób myślenia, próbuje wtłaczać w wyznaczony schemat postępowania, by ostatecznie upodobnić wszystkich uczniów do siebie, czyniąc z nich posłuszną, podporządkowaną panującemu systemowi społecznemu, masę.

(.) wydaje mi się, że najchętniej zrobili bym nam w szkole pranie mózgów, by zrobić z nas wszystkich identyczne klony.

Szkoła jest dla młodych ludzi instytucją starego, nieznanego i nieprzystającego do obecnej rzeczywistości systemu. Nie łączy się ona w żaden sposób z codziennym doświadczeniem uczniów. Ideały przekazywane przez szkołę bardzo często nie przystają do rzeczywistości dnia powszedniego, co sprawia, że w oczach wielu nastolatków jest to placówka bezużyteczna:

Mam wrażenie, że chodzę do takiej samej szkoły, do jakiej chodzili moi rodzice, nic się tutaj nie zmieniło chyba od pięćdziesięciu lat. W szkole nie uczę się niczego, co mogłoby mi się przydać, nikogo nie zajmuje to kim jestem, co mnie interesuje, kim chce być, ważne, żeby nie podpaść.

Najczęstszą strategią, jaką obierają uczniowie jest stanie się niewidocznym, nie wychodzenie przed szereg, stopienie się z szarą masą, czyli bezrefleksyjna akceptacja zastanego szkolnego porządku. Najłatwiej jest po prostu niczemu się nie sprzeciwiać:

(.) żeby przetrwać w szkole najlepiej siedzieć cicho i się nie wychylać, jeżeli nie chcesz się na coś zgodzić, sprawiasz problemy, a jeżeli zaczynasz sprawiać problemy, to sam masz problemy.

Okazuje się więc, że miejsce, które powinno być przyjazne uczniom – zostało ono bowiem (teoretycznie) stworzone po to, by wspierać ich rozwój, przygotować młode pokolenie do funkcjonowania we współczesnym świecie wydaje się być nieprzyjazne, a w pewnym sensie nawet kulturowo obce wielu nastolatkom, którzy, chcąc nie chcąc, spędzają tam wiele godzin każdego dnia.

WYŚCIG SZCZURÓW

Licealiści zadeklarowali, że w szkole panuje wszechobecna pogoń za sukcesem i sami czują się już jej częścią:

(.) szkoła każe nam gonić za sukcesem, jest straszny wyścig szczurów, walka o oceny, stypendia, wyróżnienia. A my temu oczywiście ulegamy.

Świadczy to o tym, że odgrywający ważną rolę w kształtowaniu tożsamości współczesnej młodzieży, propagowany przez oświatę kult sukcesu został głęboko zakorzeniony w świadomości nastolatków – osiągnięcie sukcesu jest cenioną wartością, wpływającą na życiowe decyzje młodych ludzi, będąc dla nich często źródłem niepewności i niepokoju:

Pogoń za sukcesem zaczął się już na początku szkoły podstawowej, w liceum jest już naprawdę gorąco, wszyscy chcą coraz więcej i więcej, boję się iść na studia, bo tam to pewnie dopiero zacznie się dziać.

Sukces stał się więc kluczową kategorią w życiu młodzieży. Wydaje się on być jedyną wartościową drogą, jaką powinien wybrać człowiek – kto go nie osiągnie, jest przegrany. Znaczna część współczesnych młodych ludzi traktuje swoje życie jak drabinę, po której musi się wspinać, by osiągnąć życiowy sukces. Dążenie do jego osiągnięcia przysłania często całe życie członków naszego społeczeństwa. Za Zbyszko Melosikiem można wyróżnić dwie najważniejsze kategorie sukcesu, do których dążą współczesne nastolatki. Pierwszą z nich jest dążenie do władzy, osiągania wysokich pozycji oraz gromadzenia dużych sum pieniędzy. Druga kategoria sukcesu wiąże się ze zdobywaniem medialnej popularności i sławy. Łączy się to z ideą American Dream, będącą kwintesencją naszych czasów. Łatwo zauważyć, że nauczyciele nie wpisują się najczęściej w żadną z tych kategorii – trudno im więc stać się autorytetami dla młodego pokolenia.

NAUCZYCIEL = OSTATNIA OSOBA, Z KTÓRĄ NALEŻY SIĘ LICZYĆ

Autorytetami dla współczesnej młodzieży są najczęściej osoby, które osiągnęły sukces – a nastolatki nie postrzegają jako takich nauczycieli, lecz celebrytów, którzy zrobili oszałamiające kariery w stylu od pucybuta do milionera – podziwiają oni zwykłe osoby, które z dnia na dzień zyskały sławę i stanęły w blasku fleszy. Młodzi ludzie się z nimi utożsamiają i pragną ich naśladować.

Mam talent jest super, niektórzy z uczestników dają niesamowity przykład publiczności, pokazują, że wszystko jest możliwe. Zajebiści są również tancerze z You Can Dance – oni są świetni, walczą ze swoimi słabościami, są niesamowici. Są wśród nich osoby takie jak my, którym jednak się udaje i potem możemy ich naśladować.

Licealiści z reguły uważają nauczycieli za przegranych życiowo, w związku z tym nie traktuje ich poważnie.

Nauczyciel to ostatnia osoba, z którą należy się liczyć. Oni niczego nie potrafią, tylko wyprowadzać nas z równowagi. Nie znaleźli gdzie indziej pracy i teraz się na nas wyżywają. Czego mają nas nauczyć, skoro sami nie potrafili spełnić swoich marzeń?

Szkoła, propagując kult sukcesu, jednocześnie nie wpisuje się w wyobrażenia młodego pokolenia na jego temat, praca w szkole najczęściej nie jest szanowana przez młode pokolenie, a instytucja nauczyciela nie cieszy się już szacunkiem wynikającym z samej wagi powierzanego belfrom zadania.

SZKOŁA POWINNA BYĆ BARDZIEJ COOL

Jaka powinna być szkoła na miarę XXI wieku? Oczekiwania moich rozmówców nie wydają mi się być zbytnio wygórowane. Chcieliby oni, by liczono się z ich zdaniem, słuchano tego, co mają do powiedzenia:

(.) to chyba my powinniśmy być najważniejsi w szkole, a nie nauczyciele, nie? Fajnie byłoby gdyby ktoś nas od czasu do czasu wysłuchał, zapytał jak my patrzymy na świat.

Uczniowie woleliby iść do szkoły z przekonaniem, że są tam mile widziani:

(.) czujemy się w szkole jak intruzi, których nikt tam nie chce. Przede wszystkim to musi się zmienić.

Powinna ona również wychodzić naprzeciwko potrzebom młodzieży, odpowiadać na pytania, jakie rodzą się w codziennym życiu młodej generacji

(.) co będziemy owijać w bawełnę, g. nas obchodzi kto jest ojcem Pana Tadeusza, wolelibyśmy porozmawiać o tym, dlaczego połowa z nas wychowuje się bez ojców?

Moi rozmówcy nie ignorują całkowicie funkcji edukacji w dostarczaniu wiedzy, co jest bardzo ważnym zadaniem szkoły, starają się oni jednak, w moim przekonaniu całkowicie słusznie, wskazać, że szkoła nie jest instytucją będącą wyłącznie źródłem informacji, służącą nabywaniu praktycznych umiejętności i kompetencji – szkoła powinna być przede wszystkim miejscem, w którym, jak stwierdził niezwykle celnie John Dewey, jednostki uczą się poprzez życie. A codzienność współczesnego człowieka kręci się wokół kultury popularnej, od której we współczesnym świecie nie ma ucieczki.

CO ROBIĆ? CZYLI DLACZEGO WARTO ZAPRZYJAŹNIĆ SIĘ Z POPKULTURĄ

Istotnym pytaniem, na które warto byłoby poszukać odpowiedzi w ramach kontynuacji refleksji nad tożsamością młodego pokolenia, stanowi kwestia przystosowania współczesnej szkoły do potrzeb generacji współczesnych nastolatków. Dorośli w większości nie zdają sobie sprawy z potrzeb młodych ludzi, pracując z nimi nie uwzględniają sposobu, w jaki postrzegają oni rzeczywistość, nie próbują odpowiadać na pytania rodzące się w trakcie codziennego życia nastolatków. Całkowicie ignoruje się również fakt zmiany kapitału kulturowego we współczesnym świecie – kultura popularna niemal całkowicie zdominowała kulturę wysoką i stała się obecnie uniwersalnym kapitałem kulturowym. Współczesna szkoła zdaje się tego nie zauważać i nie uwzględniać, co czyni z niej instytucję poprzedniego systemu, nie spełniającą wielu istotnych społecznych funkcji. Czy jednak w świecie, w którym kultura popularna odgrywa dominującą rolę w kształtowaniu światopoglądu, preferowanego stylu życia i tożsamości nie powinno się spojrzeć na kulturę popularną nieco łagodniejszym okiem i postarać się poszukać sposobów jej wykorzystanie do szeroko rozumianych celów edukacyjno – wychowawczych, poszukując w niej pozytywnego potencjału? Albo chociaż oswoić ją jako zjawisko towarzyszące i przenikające przez nasze życie? Warto zaprzyjaźnić się z kulturą popularną, zachęcać do zmiany sposoby postrzegania tej kultury, a przede wszystkim udowodnić, że stanowi ona bardzo istotny element współczesnej rzeczywistości, decydujący o kształcie tożsamości młodego pokolenia.

Literatura:

  • Melosik Zbyszko, Teoria i praktyka edukacji wielokulturowej, Kraków 2007
  • Kwieciński Zbigniew, Śliwerski Bogusław, Pedagogika podręcznik akademicki tom 1, Warszawa 2006
  • Jakubowski Witold (red.), Media kultura popularna edukacja, Kraków 2005
  • Ejsmont Marek, Kosmalska Beata, Mendel Maria (red.), Obraz, Przestrzeń, Popkultura., Toruń 2009

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Akceptuję