Lewiatan czyli największa organizacja pracodawców w Polsce określiła: „Polski Ład jako największą w historii podwyżkę podatków dla przedsiębiorców” i zaapelowała do Andrzeja Dudy o jego zawetowanie. Wcześniej podobne negatywne opinie o rządowym programie wyraziły w zasadzie wszystkie organizacje pracodawców.
Apele do Prezydenta Andrzeja Dudy nie mają żadnego sensu. Ale pewne jest, że idzie poważny kryzys ekonomiczny. Inflacja, którą rząd bardzo pomógł rozbujać – szaleje. Podwyżki podatków dla przedsiębiorców w ramach Polskiego Ładu, wielu szczególnie drobnych zniechęcą do przedsiębiorczości i prowadzenia własnego biznesu, ale przede wszystkim… sprawią, że ceny jeszcze bardziej pójdą w górę. Przedsiębiorcy będą próbować to sobie rekompensować.
Nakładane są też kolejne wyższe podatki branżowe np. ostatnio stały coroczny mechanizm podwyższający akcyzę na alkohol. Wcześniej na wiele innych branż. To niby jest niezauważalne dla opinii publicznej ale potem wszyscy czują to w kieszeni odwiedzając sklep. Ceny benzyny osiągają rekordowy pułap, a jakoś Jarosław Kaczyński nie chce wracać do swojego starego pomysłu z obniżeniem akcyzy żeby pomóc konsumentom w trudnym momencie na rynku paliw.
Z resztą ten samonakręcający się mechanizm inflacyjny uruchomiony jest przez PiS od dawna. Zbyt radykalne podnoszenie płacy minimalnej, nakręca nieproporcjonalne do możliwości firm żądania płacowe również na innych stanowiskach. W efekcie wiele firm podnosi płace ale w tym samym czasie podnosi ceny. Wszystko drożeje więc pracownicy chcą wyższych pensji, pracodawcy nie mają wyjścia płacą im więcej i znów podnoszą ceny. PiS uruchomił stary jak świat tragiczny mechanizm.
PiS krok po kroku dolewa benzyny do rozprzestrzeniającego się ognia. Jednocześnie zatrzymanie inflacji jest więcej niż trudne. Stopy procentowe mogą działać ale są możliwe do użycia w ograniczonym zakresie. Wrócą zapewne do poziomu z czasów przed pandemią, ale ich nadmierne podniesienie doprowadzi z kolej do fali bankructw na rynku hipotecznym, problemów z inwestycjami firm, wściekłości ludzi oraz problemów ze stabilnością banków.
Ten kryzys prawdopodobnie odsunie PiS od władzy. Ale opozycja przejmie kraj w epicentrum kryzysu ekonomicznego…
Projekt realizowany jest dzięki wsparciu Google oraz Państwa darowiznom.
Zapraszamy do wysłuchania materiału na naszym kanale:
> PiS dolewa benzyny do inflacyjnego ognia