We wstępie Amnesty International przedstawia niezbyt kolorową sytuację przestrzegania praw człowieka na świecie. Sekretarz Generalny organizacji, Salil Shetty, uważa, że powodem takiego stanu rzeczy jest egoizm i krótkowzroczność rządów, które zamiast bronić praw swoich obywateli, nakładają na nich kolejne drakońskie represje.
„Światowi przywódcy muszą zapobiegać kryzysom, zanim znajdą się zupełnie poza kontrolą. Rządy muszą powstrzymać ataki na nasze prawa i wzmocnić środki ochrony, które już wprowadzono. Prawa człowieka są koniecznością, nie dodatkiem, a ich znaczenie dla ludzkości nigdy nie było większe” – stwierdza Salil Shetty.
Warto zwrócić uwagę na to, że niektóre dane są wręcz przerażające: w 2015 r. ponad 120 państw torturowało lub w inny sposób źle traktowało ludzi, 30 państw nielegalnie zmusiło uchodźców do powrotu do kraju, gdzie groziło im niebezpieczeństwo, a w 19 państwach zostały popełnione zbrodnie wojenne lub inne naruszenia prawa konfliktów zbrojnych.
Teraz w kilka punktach o tym, co możemy przeczytać o Polsce:
- Amnesty International zwraca uwagę, że nowo wybrany parlament forsuje swoje – wzbudzające kontrowersje – projekty bez konsultacji i publicznej debaty
- raport wskazuje na to, że w maju i sierpniu Sejm (tak, nie wszystkim można obarczyć „dobrą zmianę”) odrzucił dwa projekty ustaw o związkach partnerskich
- w dokumencie wspomina się także o zawetowaniu przez Prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o uzgodnieniu płci, która tworzyła ramy prawne metrykalnego uzgodnienia płci
- w raporcie poruszana jest kwestia przymusowego wysiedlenia, bez wcześniejszej informacji, wrocławskich Romów z nieformalnego miejsca zamieszkania
- wspomniane jest trwające śledztwo w sprawie więzień CIA w Polsce
- raport wskazuje również na niezgodność orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie klauzuli sumienia z wcześniejszymi orzeczeniami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Jednak najbardziej uderzająca jest ocena polskiego podejścia do praw migrantów i uchodźców. Możemy przeczytać, że: „rząd zgodził się na relokację około 5000 uchodźców z Włoch i Grecji, co odbyło się w klimacie nietolerancji i dyskryminujących wypowiedzi podsycanych przez urzędników państwowych”.
Na koniec warto pokrzepić się tym, że nasz bratanek – Węgry – został potraktowany zdecydowanie bardziej surowo. Raport stwierdza chociażby, że Węgry stały się państwem, które nie tylko nie udziela pomocy uchodźcom, ale także w sposób niewystarczający chroni mniejszości przed przestępstwami z nienawiści.
Postarajmy się, żebyśmy za rok, w kolejnym raporcie, nie musieli czytać o panującym w Polsce klimacie nietolerancji i dyskryminacji. Każdy może dołożyć do tego swoją cegiełkę.
Cały raport jest dostępny na stronie Amnesty International.