Rozlewa się kolejna fala medialnej paniki dotyczącej Covid – 19. Gorąco apeluję o rozsądek i zimną analizę sytuacji, a nie emocjonalne nakręcanie spirali strachu. Warto przypominać o potrzebie noszenia maseczek, zachowania dystansu między ludźmi czy mycia rąk, ale nie należy budować ponownie grozy sytuacji większej niż jest ona w rzeczywistości.
Po pierwsze jeśli zdecydowaliśmy się na zniesienie lockdownu i powrót do w miarę normalnego funkcjonowania w sytuacji w której liczba zdiagnozowanych zachorowań nie malała drastycznie, to było dość oczywiste, że nastąpi wzrost dynamiki rozprzestrzenienia się wirusa. Tylko cud mógł doprowadzić do innej sytuacji. To dobrze żeby możliwe szeroka liczba osób zetknęła się z wirusem w okresie letnim i wówczas nabrała odporności. Zasadnicze pytanie brzmiało i brzmi jak duży procent z osób zarażonych ciężko przechodzi chorobę i wymaga hospitalizacji. Takich danych opinia publiczna nie otrzymuje. Racjonalnie należy założyć że liczba chorych przechodzących chorobę bezobjawowo lub niezdiagnozowanych jest zapewne o 80% wyższa niż podają to statystyki Ministerstwa Zdrowia. Wynika to z badań i doświadczeń specjalistów w wielu krajach. Naprawdę to nie dzienna informacja Ministerstwa o liczbie zdiagnozowanych przypadków jest kluczowa.
Po drugie na przykład w dniu 08.06 odnotowano w Polsce 599 przypadków zakażeń, a w dniu 17.06 506 przypadków zakażeń. W toku kampanii wyborczej gdy media i opinia publiczna zajęte były wyborami nikt nie zareagował paniką na te liczby i racjonalnie kontynuowaliśmy rozmrażanie gospodarki w okresie letnim. Podana w czwartek 30.07 liczba 615 zakażeń nie odbiega drastycznie od poprzednich liczb. Patrzymy na dane, a nie nagłówki mediów, które mają w sezonie ogórkowym zmusić nas do czytania kolejnych newsów.
Po trzecie to o co dziś media powinny pytać rząd i odpowiednie służby to nie kolejny lockdown tylko stan przygotowania służby zdrowia do obsługi zwiększonej liczby pacjentów oraz wdrożone procedury, które mają za zadanie chronić osoby najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby.
Bądźmy racjonalni i ostrożni. Nośmy maseczki, myjmy ręce. Ale rozsądnie reagujmy na sytuację.
