[P]aństwo – możesz je zwać Lewiatanem – lubi utwierdzać w przekonaniu ludność i zdobywać zgodę rządzonych przez fakt, że jest ono na miejscu i pomaga im w trakcie życia. Lewiatan gra na naszym strachu. Współczesne życie jest pełne lęków. Boimy się bezrobocia, boimy się choroby, boimy się starości, boimy się najróżniejszych rzeczy – że zostaniemy napadnięci na ulicy – więc Lewiatan pojawia się i mówi: “Nie martw się, ja mogę pomóc”. Więc dajemy państwu coraz większy i większy mandat. Jednak Lewiatan nie jest stroną bezinteresowną. Jest bardzo zainteresowany karmieniem naszych lęków. Tak, że może wymyślać nowe lęki i nowe mandaty. (…) Moim zdaniem ludzie, którzy żyją odpowiedzialnie mogą poradzić sobie z większością tych obaw. Istnieją oczywiście racjonalne lęki i irracjonalne lęki. Ale wielu z tych obaw, które dotyczą przyszłości, niepewności, można zaradzić ubezpieczeniem i prywatnymi umowami.
— Prof. Victoria Curzon-Price
