Partie liberalne w Europie
Liberté to wolność, czyli wartość nadrzędna dla liberałów. Gdyby tak pokusić się o analizę różnych odcieni liberalizmu w Europie, nie ulegałoby wątpliwości, że silne akcentowanie tej wartości jest zawsze obecne w programach politycznych. Prawdą jest jednak również, że liberalizm w różnych krajach europejskich różni się od siebie.
Jest on zależny między innymi od uwarunkowań historycznych. Mamy na przykład rumuńską PNL – Narodową Partię Liberalną (Partidul National Liberal), która posiada 150 letnią tradycję, czy też litewską LiCS – Sojusz Liberalny i Centrowy (Liberalu ir Centro Sajunga) – partię liberalną, która powstała w 2003 roku. Różny jest także kontekst polityczny działania tych partii. Są takie, które funkcjonują w dojrzałych liberalnych demokracjach, jak na przykład holenderskie VVD – Partia Ludowa dla Wolności i Demokracji (Volkspartij voor Vrijheid en Democratie), jak również takie, którym dopiero przychodzi walczyć o liberalną demokrację – Allianta Moldova Noastra z Republiki Mołdowy. Różne są one także z punktu widzenia bardziej ideologicznego. Możemy mówić o partiach soc-liberalnych. Za takie z całą pewnością uchodziłyby holenderskie D66 czy duńskie Det Radikale Venstre. Szukając liberalnych partii centroprawicowych, wymienilibyśmy wspomniane wcześniej holenderskie VVD, duńskie Venstre lub niemieckie FDP (Freie Demokratische Partei). Można by wymienić jeszcze nurt libertariański, jak i kilka innych odmian soc-liberalizmu.
Trudności w porównywaniu partii liberalnych w Europie w największym stopniu powodują wspomniane wcześniej odmienne uwarunkowania historyczne oraz kontekst polityczny. Dyskutując o różnych odmianach liberalizmu w Europie często zapomina się o przedstawicielu liberalizmu europejskiego, a za taką partię należałoby uznać ELDR (European Liberal Democrat and Reform Party). Jej struktura i działanie zdecydowanie różni się od partii narodowych, a ze względu na procesy mające miejsce w Unii Europejskiej na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, zdecydowanie zyskuje na znaczeniu.
Organizacja ta zrzesza pięćdziesiąt partii liberalnych z ponad trzydziestu krajów Europy. Istnieje ona od 26 marca 1976 roku, kiedy podczas konferencji w Stuttgarcie szefowie 9 liberalnych partii zdecydowali się stworzyć europejską federację partii liberalnych. W owym czasie było to raczej pomyślane jako struktura koordynująca wspólne działania tych partii. W lipcu 1977 roku federacja zdecydowała się uczestniczyć w pierwszych powszechnych wyborach do Parlamentu Europejskiego jako Europejscy Liberalni Demokraci. Warto pamiętać, że ELDR to druga, po socjalistach, najstarsza struktura polityczna w Europie.
Dzisiejsze partie liberalne w niczym nie przypominają tych z lat 50. czy 60. Zupełnie inaczej wygląda również współpraca między nimi na poziomie europejskim. Wspomniany ELDR jako główna struktura organizująca liberałów na poziomie europejskim nie jest jedyną taką formacją. Mamy bowiem do czynienia również z ALDE (Alliance of Liberals and Democrats for Europe), czyli frakcją liberałów i demokratów w Parlamencie Europejskim, a także LYMEC (European Liberal Youth), który jest młodzieżową organizacją zrzeszającą liberalne organizacje i indywidualnych członków z całej Europy.
Partie polityczne na poziomie europejskim
Pisząc o partiach politycznych na poziomie europejskim, warto zacząć od pokazania jak wielka zmiana dokonała się na przestrzeni ponad trzydziestu lat. Gdy 1976 roku ELDR powstało jako struktura koordynująca, niewiele osób spodziewało się sposobu w jaki organizacja ta będzie ewoluować. W owym czasie był to organ, który w żaden sposób nie uczestniczył w schemacie instytucjonalnym wspólnot, był raczej luźną konferencją początkowo dziewięciu partii. Obecnie mamy do czynienia z uznaniem partii politycznych na poziomie europejskim przez prawodawstwo unijne. Istotnym dokumentem, który przyczynił się do określenia roli europejskich partii politycznych, była Karta Praw Podstawowych ogłoszona 7. grudnia 2000 roku. W artykule 12, ustęp 2. stanowi ona, że:
Partie polityczne na poziomie Unii przyczyniają się do wyrażania woli politycznej jej obywateli.
Warto odnotować, że w Traktacie ustanawiającym Wspólnotę Europejską również jest mowa o partiach politycznych na poziomie europejskim:
Partie polityczne na poziomie europejskim są ważnym czynnikiem integracji w ramach Unii.
W podobnym tonie należałoby odczytywać wyrok Sądu Pierwszej Instancji z 2. października 2001 roku. W związku ze wspomnianym artykułem 191 Traktatu sąd stwierdził, że:
pojawienie się partii politycznych na poziomie europejskim jest czynnikiem integracji w ramach Unii, przyczyniającym się do formowania świadomości europejskiej i do wyrażania woli politycznej obywateli Unii. Takiej roli nie mogłaby spełniać grupa techniczna lub mieszana złożona z członków Parlamentu, którzy nie wykazywaliby jakiegokolwiek powiązania politycznego między sobą.
Potwierdzony został silny wpływ partii na budowanie europejskiej integracji. Powtórzone zostały sformułowania zawarte już w traktacie z Maastricht, dotyczące formowania świadomości politycznej i wyrażania woli politycznej, a także uznano partie polityczne na poziomie europejskim za czynnik integracji. Poza tymi sformułowaniami bardzo ważne było ostatnie zdanie z cytowanego orzeczenia, które dotyczy powiązania politycznego wewnątrz partii.
ELDR – serce liberalnej Europy
Warto przypomnieć również jak zmienił się sposób działania ELDR na przestrzeni lat. Od corocznego spotkania liderów partii doszliśmy do tego, że ELDR organizuje corocznie kongres i dwa spotkania Rady ELDR, a zarząd partii ma obowiązek spotkać się przynajmniej trzy razy w roku. Do tego dochodzą seminaria tematyczne organizowane w liczbie przynajmniej 3-4 rocznie oraz spotkania szefów rządów partii narodowych skupionych w ELDR, które zwyczajowo poprzedzają spotkanie Rady Europejskiej w Brukseli. Należy zwrócić uwagę również na to, że każda z partii członkowskich ELDR organizuje wydarzenia w swoim kraju, na które bardzo często zapraszani są liberałowie z innych państw. Również w ramach LYMEC co roku odbywa się kongres oraz dwa komitety wykonawcze (odpowiednik Rady ELDR), przynajmniej pięć razy w roku powinno odbywać się posiedzenie zarządu, do tego dochodzi cztery lub pięć seminariów organizowanych przez tę organizację. Gdy do tego dodamy jeszcze posiedzenia grupy ALDE, które mają miejsce przynajmniej raz w miesiącu i trwają trzy dni oraz spotkania w ramach grupy ALDE w Komitecie Regionów UE to wyłania nam się obraz sieci organizacji liberalnych bardzo ściśle współpracujących ze sobą. Pamiętać trzeba, że wymienione wydarzenia nie stanowią całej aktywności liberałów. Mamy jeszcze fundacje i NGO-sy liberalne takie jak Fundacja im. Friedricha Naumanna, SILBA (Support Initiative for Liberty and Democracy), SILC (Swedish International Liberal Center) oraz wiele innych fundacji o profilu liberalnym, które organizują wydarzenia na poziomie europejskim.
Opisując ELDR, nie sposób pominąć jego aktywność w kreowaniu polityki europejskiej. Co pięć lat przed wyborami do Parlamentu Europejskimi partia ta przygotowuje program wyborczy zawierający priorytety polityczne kandydatów ELDR. W ostatniej kampanii były to między innymi: swoboda życia i pracy w Europie, unowocześnienie gospodarki europejskiej, promowanie innowacyjności, walka z biurokracją, stworzenie europejskiej polityki żywności i obszarów wiejskich oraz promowanie równych szans kobiet i mężczyzn.
Liberałowie a Parlament Europejski
Jeśli trakta
t lizboński, zwany także reformującym, wejdzie w życie, będzie to kolejny etap uzyskiwania uprawnień przez Parlament Europejski. Według brytyjskiego posła do Parlamentu Europejskiego oraz reprezentanta PE na ostatniej Konferencji międzyrządowej w Berlinie Andrew Duffa, jakość i przynależność do rodziny politycznej nowo wybranych posłów do PE będzie ważniejsza od ich liczby oraz narodowości. Parlament Europejski zyskuje na znaczeniu, ten proces trwa od początku lat sześćdziesiątych a w ostatnim czasie bardzo przyspieszył. Procedura współdecydowania staje się zwyczajną procedurą ustawodawczą, w procedurze budżetowej PE będzie miał identyczne uprawnienia co Rada UE oraz uzyska więcej uprawnień służących do kontroli Rady UE. To tylko niektóre przykłady zwiększania roli PE. Spróbujmy zastanowić się, jak w coraz silniejszym Parlamencie prezentują się liberałowie.

W ostatnich 30 latach sytuacja liberałów na poziomie europejskim bardzo się zmieniła. W 1979 roku, gdy miały miejsce pierwsze bezpośrednie wybory do Parlamentu Europejskiego, frakcja liberałów zdobyła zaledwie 40 miejsc w 410 osobowym zgromadzeniu, czyli 9,7%. Obecnie jej odpowiednik ALDE (Alliance of Liberals and Democrats for Europe) posiada 106 posłów w 785 osobowym parlamencie, czyli około 13,5%. O wzroście roli liberałów świadczy jednak przede wszystkim fakt, iż niezmiennie od 1989 roku są trzecią siłą polityczną w Parlamencie Europejskim. Warto przypomnieć, że w pierwszym demokratycznie wybranym Parlamencie Europejskim byli czwartą frakcją polityczną ex aequo z komunistami.
Wraz ze wzrostem poparcia liberałowie zaczęli brać coraz większą odpowiedzialność za losy Europy. Podołanie temu zadaniu wymagało coraz lepszej koordynacji i samoorganizowania. Rolę koordynacyjną, a z biegiem czasu także rolę ośrodka decyzyjnego tworzącego politykę europejską, zaczął spełniać ELDR. Ze względu jednak na wspomniany wyżej wzrost uprawnień Parlamentu Europejskiego coraz większą rolę odgrywa także ALDE. Jako swoje polityczne priorytety wymienia ono między innymi takie kwestie jak: promowanie pokoju i szacunku do różnic kulturowych, uczynienie z UE globalnego aktora, otwarcie, demokratyzację i wzmocnienie instytucji europejskich, gwarantowanie podstawowych praw mniejszościom i usunięcie dyskryminacji oraz promowanie edukacji. Główną areną polityki europejskiej staje się parlament. Tacy posłowie, jak wcześniej wspominany Andrew Duff – w sprawach konstytucyjnych, Annemie Neyts-Uyttebroeck (jednocześnie przewodnicząca ELDR) i Bronisław Geremek – w sprawach polityki zagranicznej, Sophie In’t Veld (D66) i Alexander Alvaro (FDP) – w sprawach wolności obywatelskich, stali się swoistymi wizytówkami liberałów. Oczywiście są to jedynie niektóre zagadnienia, którymi liberałowie aktywnie się zajmują. W ostatnim czasie zrealizowano pięć dużych kampanii politycznych: przeciwko handlowi ludźmi, dotyczące zmian klimatycznych, praw pacjentów, transparentności prawa europejskiego oraz przeciwko homofobii.
LYMEC – źródło liberalnej energii
Liberałowie jako pierwsi powołali organizacje młodzieżową na poziomie europejskim. Stało się to już w 1976 roku. Wtedy właśnie powstał LYMEC – European Liberal Youth. Ta organizacja obchodziła dwa lata temu, podobnie zresztą jak ELDR, jubileusz 30-lecia istnienia, a ostatnie kilka lat to okres najprężniejszego rozwoju w jej dziejach. Należy podkreślić silne związki z ELDR, coroczne uczestniczenie w jej Kongresach, a przy tym umiejętność zachowania niezależności. LYMEC skupia 210.000 osób z 59 liberalnych organizacji z 37 państw.
LYMEC działa wielopłaszczyznowo. Z jednej strony zajmuje się współpracą pomiędzy liberalnymi organizacjami w Europie, w dużym stopniu pomagając w organizowaniu wspólnych projektów. Z drugiej zaś strony uczestniczy również polityce międzynarodowej. W ubiegłym roku stał się członkiem światowej organizacji liberalnej IFLRY (International Federation of Liberal and Radical Youth), a realizowane kampanie kieruje nie tylko w stronę Europy. Można wspomnieć na przykład kampanię informacyjną realizowaną razem z IFLRY na rzecz globalizacji – „Globalisation is good for you”.
Godna zauważenia jest także aktywność LYMEC-u jako reprezentanta młodzieży w Unii Europejskiej. Liberałowie bardzo ściśle współpracują z European Youth Forum, Komisją Europejską oraz Parlamentem Europejskim w zakresie programów skierowanych do młodzieży, a także młodzieżowymi organizacjami socjalistów (ECOSY) oraz partii ludowej (YEPP).
Kolejną zasługą LYMEC jest nadawanie pewnego rodzaju impulsu do działań w określonych obszarach, głównie dotyczących młodych ludzi. Zrealizowana w 2007 roku kampania na rzecz zniesienia wiz do UE dla obywateli państw europejskich spoza UE „No visa – Europe is our home” odbiła się szerokim echem w europejskich i narodowych mediach. Była to największa do tej pory ponadnarodowa kampania zrealizowana na poziomie europejskim, odbyła się ona jednego dnia w 23 krajach europejskich. Była prezentowana na spotkaniu szefów rządów partii liberalnych i spotkała się ze znakomitym przyjęciem. Kolejna akcja – na rzecz reformy Wspólnej Polityki Rolnej – „CAP is crap: EU budget needs new priorities” ma za zadanie skłonić władze UE do rewizji dotychczasowej polityki budżetowej UE. Podczas ostatniego kongresu ELDR, były już przewodniczący LYMEC Roger Albinyana apelował o odnowienie wizerunku ELDR i stworzenie silnego liberalnego centrum w Parlamencie Europejskim, zdolnego konkurować z grupą socjalistów oraz partią ludową, ale przede wszystkim zdolnego zapewnić Europie przywództwo mogące poruszyć ją naprzód. To tylko jeden z przykładów jak LYMEC wpływa na ELDR.
Bilans pozytywny
We wspominanej wcześniej deklaracji Stuttgarckiej z 1976 roku wymienione było pięć celów politycznych: zagwarantowanie praw człowieka, praw społecznych i politycznych na poziomie europejskim, uchwalenie demokratycznej konstytucji bazującej na podziale władzy, głosowaniu większościowym i ochronie mniejszości, zapewnienie zrównoważonego rozwoju gospodarczego wspólnocie a jej obywatelom podstawowej opieki socjalnej, stworzenie wspólnej polityki zagranicznej oraz uznanie, że wolność indywidualna, równe szanse dla wszystkich i wolne konkurowanie ze sobą idei i partii politycznych są warunkami niezbędnymi dla istnienia demokratycznego społeczeństwa. Gdyby poprzez osiągnięcie tych celów oceniać liberałów na poziomie europejskim – ocena wypadłaby dobrze, jeśli nie bardzo dobrze.
W ciągu 30 lat pojawiły się jednak również nowe wyzwania, z którymi politykom liberalnym przychodzi się mierzyć. Nadzieją napawa fakt, że liberałowie nie unikają problemów takich jak globalizacja, zmiany klimatyczne, edukacja, głód, bieda. Wydaje się jednak, że znacznie więcej powinno się dołożyć starań by docierać do obywateli Unii z liberalnym przekazem. Frekwencja w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego była przerażająco niska i trudno oprzeć się wrażeniu, że społeczeństwo słabo rozumie „rozpolitykowaną Brukselę”. Przed politykami liberalnymi stoi zatem wielkie zadanie – przywrócenie Europejczykom wiary w Europę.
