W obliczu powracających w Polsce problemów z bandytami uważającymi się za kibiców warto przyjrzeć się szczególnemu przypadkowi z Rosji – kraju, który również zmaga się ze stadionową chuliganerią. FK Krasnodar jest klubem, na którego trybunach licznie zasiadają kobiety i dzieci, a z ust kibiców nie padają żadne wulgaryzmy. Przyjezdni kibice za dostosowanie się do tutejszych zasad nagradzani są darmowym wstępem na mecz. A chłopcy kształcący się w tutejszej piłkarskiej akademii czas spędzają nie tylko na boisku, ale też w bibliotece i na zajęciach plastycznych.
