W miarę jak klimat staje się coraz bardziej suchy i gorący, czasy na północy Kenii stają się coraz cięższe. Naukowcy upatrują u podstaw tego zjawiska globalnego ocieplenia. Według najnowszych badań, w XX wieku tempo w jakim klimat w regionie stawał się coraz bardziej suchy był bezprecedensowy w skali ostatnich 2000 lat. W ostatnim dwudziestoleciu obszar ten nawiedziły cztery ostre susze. W konsekwencji, miliony najbiedniejszych ludzi na świecie znalazło się na granicy przeżycia. Ta nowa norma umiejscowiła zarówno owe tereny, jak i ich mieszkańców, na linii frontu nowej globalnej walki ze zmianami klimatu.
