Zdaniem Piotra Wójcika wokół tematu zakazu handlu w niedzielę pojawił się cały szereg przewidywań ekspertów, które w zderzeniu z faktami okazały się fałszywe. Sprzedaż detaliczna wcale nie spadła, budżet nie stracił, nie pojawiła się też fala zwolnień wśród pracowników. A osoby, które obawiały się nowej regulacji jedynie ze względu na swoją wygodę, szybko przystosowały się do zmian. Zdaniem autora jedyny problem z zakazem handlu niedzielnego to dziurawe przepisy.
