Intelektualista roku
Ex aequo ksiądz Adam Boniecki i Vaclav Havel. Polacy rozczytują się w tekstach intelektualistów dopiero, gdy Ci muszą zamilknąć.
Piłkarz roku
Eric Cantona. Były gwiazdor Manchesteru United i piłkarskiej reprezentacji Francji wystąpił w francuskim kryminale „De force”. Wkrótce na naszych ekranach. Cantona byłby najbardziej zasłużonym tegorocznym laureatem plebiscytu „Złotej Piłki”.
Mail roku
Wysłany w imieniu posłanki Beaty Kempy. Zapowiadał wycofanie posłanki z polityki. Niestety okazał się fałszywy.
Książka roku
„Polska naszych marzeń” Jarosława Kaczyńskiego. Ponoć to przez nią PiS przegrało wybory. Komentatorzy nie są zgodni, czy tylko dlatego, że prezes PiS pomylił w niej Brigitte Bardot z Anouk Aimée.
Spektakl roku
„Tęczowa Trybuna 2012” w reżyserii Moniki Strzępki (dramaturg Paweł Demirski). Satyra na Hannę Gronkiewicz-Waltz, którą pokazują w Teatrze Polski we Wrocławiu. Warszawski teatr, który pokazałby ten spektakl mógłby stracić lokal. W stolicy wyjątkowo niespodziewanie znajdują się ostatnio właściciele z prawami do lokali, w których organizowane jest coś więcej niż spotkania Młodych Demokratów.
Płyta roku
„Nevermind” zespołu Nirvana. Złośliwi twierdzą, że słuchali jej już wcześniej.
Żart roku
Grzegorz Schetyna miał zostać wojewodą dolnośląskim. Taki żartobliwy sms krążył po sejmie. Rzeczywistość okazała się jeszcze bardziej złośliwa. Pewnie dziś Grzegorz Schetyna tę fuchę wziąłby w ciemno.
Zaskoczenie roku
Tomasz Lis postanowił zrewolucjonizować polski internet i ogłosił powstanie „polskiego Huffington Post”. To śmiała deklaracja w ustach dziennikarza, który ciągle nie ma swojego profilu na facebooku czy na twitterze.
Oferta turystyczna roku
Survival na warszawskich ulicach połączony z wizytą w lokalu na Nowym Świecie. Propozycja dedykowana jedynie turystom w Niemiec.
Samochód roku
Bez znaczenia. Żadnym nie sposób poruszać się po Warszawie.
Nieszczęście roku
Niezmienne od dekady. Urodzić się w Łodzi.