“Lasy przynoszą różnorodne korzyści środowisku, gospodarce i społeczeństwu, między innymi dostarczają drewno i inne niedrzewne produkty leśne oraz zapewniają usługi ekosystemowe, które są niezbędne dla ludzkości, ponieważ lasy stanowią siedlisko większości gatunków lądowych będących częścią różnorodność biologiczną na Ziemi. Utrzymują one funkcje ekosystemów, pomagają chronić system klimatyczny, zapewniają czyste powietrze i odgrywają istotną rolę w oczyszczaniu wód i gleb, a także w retencji wody. Ponadto lasy zapewniają utrzymanie i dochód około jednej trzeciej ludności świata, a wylesianie drastycznie ogranicza środki utrzymania osób najbardziej narażonych, w tym społeczności tubylczych i lokalnych, które są w dużym stopniu uzależnione od ekosystemów leśnych. Ponadto wylesianie i degradacja lasów przyczyniają się do zmniejszenia ilości niezbędnych pochłaniaczy dwutlenku węgla i zwiększają prawdopodobieństwo rozprzestrzeniania się nowych chorób ze zwierząt na ludzi.[1]”
Piłka klimatyczna w grze
W poniedziałek, (12 września 2022) w Strasburgu, Parlament Europejski rozpoczął sesję plenarną. Sprawozdanie dotyczące wniosku o wprowadzenie ograniczeń importu i eksportu produktów powiązanych z deforestacją i degradacją obszarów leśnych było drugim punktem porządku obrad. Nowe rozporządzenie, wspierające cele strategii „Od pola do stołu”, ma na celu transparentność, między innymi poprzez śledzenie wszystkich etapów produkcji danego produktu, żeby jasno określić czy jego wytwarzanie nie przyczynia się do deforestacji. Sprawozdanie opracowała Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI), sprawozdawcą był poseł do PE, Christophe Hansen (PPE).
Niestety na sali mało było głosów odpowiedzialnych klimatycznie czy progresywnych. Polskę reprezentowali w debacie wyłącznie członkowie frakcji ECR – Anna Zalewska i Adam Bielan, i obydwoje wyrażali się o projekcie negatywnie. Jak zwykle kwestia produkcji zwierzęcej została pominięta w debacie o konieczności regulacji importu poprzez wprowadzenie precyzyjnych przepisów dotyczących zakazu sprowadzania produktów, które przyczyniają się do wylesiania.
Nie zabrakło jednak nielicznych głosów poparcia dla inicjatywy czy pewnych propozycji jej poszerzenia. W wypowiedziach na unijnym forum szczególny nacisk kładziono na ochronę ludności autochtonicznej obszarów wyzyskiwanych podkreślając że do obecnego stanu rzeczy Unia przyczynia się zarówno politycznie jak i poprzez brak regulacji w umowach handlowych. Szkoda, że za świadomością unijnych decydentów nie idą zdecydowane działania, gdy w grę wchodzą interesy gospodarcze.
Każdej sekundy wycinamy 6000 m2 lasów
Hansen otwierając debatę podkreślił, że od 1990 roku zniknęło ponad 500 milionów hektarów lasów, Unia Europejska bezpośrednio odpowiada za 10% światowej deforestacji i sama – swoimi działaniami – utrudnia walkę z globalnym ociepleniem. Podkreślał, że istotne jest poszerzenie planowanych restrykcji. Zwrócił również uwagę na konieczność ochrony praw ludności rdzennej. Na zakończenie poprosił kraje członkowskie UE o podejmowanie własnych inicjatyw umożliwiających walkę z wylesianiem i proponował stworzenie czarnej listy sektorów najbardziej się do niej przyczyniających. Anna Cavazzini (Greens/EFA), z Komisji IMCO[2] Parlamentu Europejskiego, wskazywała jak ważne jest przestrzeganie praw człowieka w kontekście ochrony ludności rdzennej oraz wprowadzenie dokładniejszych kontroli rynkowych i celnych. Mowy wstępne zamknął komisarz ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa Virginijus Sinkevičius, podkreślając kluczowość inicjatywy dla implementacji Europejskiego Zielonego Ładu i wskazując na przerażające tempo deforestacji (lasy o powierzchni kilku boisk piłkarskich giną w ciągu każdej godziny). Jednak na faktach skończyło się jego zdecydowanie. Komisarz wskazywał na konieczność powolnego i stopniowego działania, koncentrację na najbardziej szkodliwych produktach i powolne poszerzanie katalogu produktów objętych kontrolą. Reprezentant Komisji AGRI (Rolnictwa i Rozwoju Wsi) PE, Poseł Norbert Lins (PPE), stwierdził, że projekt nie jest panaceum na wyzwania klimatyczne.
Europejska Partia Ludowa – za a nawet przeciw, czyli jak pogodzić interesy gospodarcze z walką o planetę?
Debatę znacząco zdominowali członkowie największej frakcji Parlamentu Europejskiego PPE. Wskazywali na udział produkcji zwierzęcej w deforestacji, konieczność ograniczania popytu na mięso. Podkreślali też konieczność pociągnięcia do odpowiedzialności sektora finansowego i nałożenia restrykcji i kar również na importerów. Oczywiście chcieli też ochrony praw przedsiębiorców i złagodzenia wymogów certyfikacji. Dobrym podsumowaniem wypowiedzi PPE, są słowa Posłanki Hildegard Bentele – “jeśli sami sprawimy, że nasze płuca nie będą oddychać, sytuacja będzie coraz cięższa.”
The Left – panikujmy i działajmy
Mocny głos w debacie zabrali członkowie frakcji The Left, stanowczo wskazując produkcję i konsumpcję mięsa oraz produkcję pasz (soja, kukurydza) dla zwierząt tzw. hodowlanych jako główne powody deforestacji. W połączeniu z przerażającą skalą nadmiernej konsumpcji tworzące gigantyczne zagrożenie dla środowiska. Posłanka do PE Anja Hazekamp stwierdziła, że wszystkie trzy produkty nie powinny być w ogóle sprzedawane na obszarze UE. Poseł Mick Wallace podkreślał też mniej oczywiste aspekty produkcji mięsnej, jak niszczenie torfowisk czy sawann. W całej swojej wypowiedzi skupił się na degradacji innych istotnych ekosystemów, które znajdują się poza obszarem bieżącej debaty, a powinny zostać do niej jak najszybciej włączone. Ważną kwestię podjęła także posłanka Clare Daly zauważając, że Unia Europejska jako główny importer produktów przyczyniających się do deforestacji, ponosi poważną odpowiedzialność za eksploatację lasów.
Zieloni – interesy planety przed interesami przemysłu
Członkowie The Greens / EFA skupili się głównie na szkodliwości produkcji mięsa i pasz, ochronie praw człowieka i zawodzących strukturach międzynarodowych. Martin Haeusling podkreślał, że produkcja mięsa i pasz z soi jest wybitnie szkodliwa, a sama Unia jest winna wylesieniom na wielką skalę. Zwracał uwagę na konieczność ochrony ludności rdzennych, które są mordowane gdy stają w obronie własnych praw. Tego samego zdania była Marie Toussaint zauważając, że mnóstwo ludzi traci życie walcząc z deforestacją, a rządy i zarabiające na tym procederze przedsiębiorstwa, które porównała do mafii, liczą się tylko z zyskami, przez co wciąż prowadzimy zbrodniczą gospodarkę w Brazylii, Republice Konga czy Kambodży. Zwróciła się także do prawicowych polityków, podkreślając, że jeśli banki nie przestaną fundować tych okrutnych działań to instytucje polityczne nie będą w stanie samodzielnie rozwiązać tak złożonego problemu.
Brak zdecydowania i spójności Renew
Zaskakująco niepewni zdawali się być w swoich wypowiedziach członkowie Renew, którzy mimo jasnego poparcia dla sprawy, wypowiadali się raczej mało konkretnie i ogólnikowo. Zauważali, że Unia Europejska sama nie da rady powstrzymać wylesiania, proponowane zmiany zdają się być niespójne, a podstawą powinno być zrównoważone leśnictwo. Jedyną bardziej stanowczą wypowiedź usłyszeliśmy od Posła Pascala Canfina, który podkreślił że to pierwszy takiej skali projekt na świecie, z którego wszyscy powinni być dumni. Jakimkolwiek produktom przyczyniającym się do deforestacji powinniśmy powiedzieć nie, a ludzie nieświadomi są cichymi wspólnikami zabójstwa lasów.
S&D – prawa człowieka
Członkowie frakcji S&D wskazywali na winę UE i konieczność pociągnięcia przemysłu do odpowiedzialności. Podkreślali konieczność stworzenia przejrzystego łańcucha dostaw i znaczne poszerzenie listy szkodliwych surowców. Skupili się głównie na aspekcie praw człowieka. Maria Arena zwróciła uwagę, że walka z wylesieniem to walka na rzecz ludów rdzennych, które stanowią aż 5% ludności świata. Jako przykład niewyobrażalnej szkodliwości podała śmierć 1,5 tysiąca mieszkańców Amazonii w trakcie procesu wycinki. Wskazywała konieczność poparcia poprawki 143 nakazującej, jeśli to możliwe, podejmowanie decyzji w sprawie środków zmniejszających ryzyko, a nie jak dawniej wyłącznie dokumentowanie ocen ryzyka. Delara Burkhardt oskarżyła z kolei banki o nieweryfikowanie działalności firm, którym przydzielają fundusze i przez to przyczynianie się do łamania praw człowieka.
Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy – pierwsza zasada nie szkodzić biznesowi
W imieniu ugrupowania wypowiadały się wyłącznie osoby z Polski, były to w tym samym czasie jedyne osoby reprezentujące posłów i posłanki do PE z Polski w debacie. Jednoznacznie zgodzili się oni, że wylesianie jest poważnym problemem, Anna Zalewska stwierdziła, że dbanie o lasy i bioróżnorodność to obowiązek, jednak na tym zgoda z propozycjami się kończyła. Posłanka wskazywała, że dokument wymknął się spod kontroli, lista towarów jest zbyt długa, nie przeprowadzono właściwych analiz, a na pociągnięto do odpowiedzialności banki. Adam Bielan, bardziej niż środowiskiem, przejął się reakcją świata i korporacji, podkreślając, że bardzo odpowiada mu dwuletni okres przejściowy. Podsumowując, reprezentanci ECR są świadomi gigantycznej skali katastrofy klimatycznej, jednak najchętniej nie podejmowaliby żadnych konkretnych działań, w oczekiwaniu na załamanie ekosystemów.
Tożsamość i demokracja (ID) – chrońmy to co szkodzi
Absolutną negacją rzeczywistości wykazały się reprezentantki ID, wskazując że proponowane zmiany są niecelne, a najlepszym ich elementem jest okres przejściowy, dzięki któremu nie zostaną wprowadzone tak szybko jak powinny. Aurelia Beigneux stwierdziła, że dokument ten osłabia Europę, państwa członkowskie i odbiera im suwerenność, podczas gdy Rosanna Conte wskazywała szkodliwość projektu dla przedsiębiorstw i demonizowanie niektórych obszarów produkcji, stając w obronie produkcji zwierzęcej.
W trakcie trwania debaty wycięto powierzchnię 3600 boisk piłkarskich, ale dla Posłów i Posłanek równowaga jest ważniejsza
Obrady zamknął sprawozdawca Christophe Hansen, skutecznie osłabiając pozytywną moc swojej mowy początkowej. Skupił się głównie na podkreśleniu jak istotne jest zachowanie równowagi między ambicją, a wykonalnością. Stwierdził także, że te zmiany stawiają poprzeczkę bardzo wysoko i liczy, że uważnie przyglądające się zmianom Stany Zjednoczone wkrótce same podejmą zdecydowane działania w tym zakresie.
Niewątpliwie bardzo pozytywnym aspektem był fakt, że choć mniejszość mówców i mówczyń poświęciła znaczną uwagę szkodliwości mięsa, produktów zwierzęcych i pasz dla zwierząt tzw. hodowlanych – soi i kukurydzy to została ona jasno i wyraźnie podkreślona w głosach wielu ugrupowań. I choć do wegańskiej Europy jeszcze daleka droga to przyjęcie poprawki 237 byłoby krokiem w dobrą stronę.
Całkowity wydźwięk spotkania ciężko uznać za progresywny, jednak daje on nadzieję na wprowadzenie pewnych poprawek, które mogą mieć rzeczywisty wpływ na środowisko i bezpieczeństwo ludności rdzennych. Choć poziom denializmu i populizmu klimatycznego prawicy przeraża, to warto zaznaczyć, że większość ugrupowań jest świadoma wyzwań, które stoją przed UE.
Głosowanie odbyło się we wtorek (13 września 2022), projekt został przyjęty przy 453 głosach za. Mimo tego jak ważne są zmiany w zakresie deforestacji wiele polskich posłów i posłanek nie zdołało podjąć właściwej decyzji. Przeciwko rozporządzeniu zagłosowali: Patryk Jaki, Krzysztof Jurgiel, Beata Kempa, Izabela Kloc i Andżelika Możdżanowska, zaś od głosu wstrzymali się Adam Bielan, Anna Zalewska oraz Ryszard Czarnecki, Anna Fotyga, Karol Karski, Joanna Kopcińska, Zdzisław Krasnodębski, Elżbieta Kruk, Zbigniew Kuźmiuk, Ryszard Legutko, Beata Mazurek, Tomasz Poręba, Elżbieta Rafalska, Bogdan Rzońca, Jacek Saryusz-Wolski, Grzegorz Tobiszowski, Witold Waszczykowski, Jadwiga Wiśniewska i Kosma Złotowski.
[1] SPRAWOZDANIE w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie udostępniania na rynku unijnym i wywozu z Unii niektórych towarów i produktów związanych z wylesianiem i degradacją lasów oraz uchylenia rozporządzenia (UE) nr 995/2010
[2] Komisja Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów
Autor zdjęcia: kazuend
Fundacja Liberte! zaprasza na Igrzyska Wolności w Łodzi, 14–16.10.2022. Partnerem strategicznym wydarzenia jest Miasto Łódź oraz Łódzkie Centrum Wydarzeń. Więcej informacji na: www.igrzyskawolnosci.pl
