Zadanie 1:
Przekątną skwerku toczą się ziemniaki. Za dwie sekundy wpadną
pod szesnastkę. Wieje mroźny wiatr, zero stopni, parter. Oblicz
alegorię.
Wysmukli chłopcy z sekcji aikido łowią wontony w gęstym tahintu,
a tam wariatka stoi za szybą, kółko przy skroni kręci,
w szpitalu dymią (kotłowy pewnie dołożył właśnie odjętą nerkę,
ze dwa wyrostki – stoi przed piecem dumny jak dyrygent).
Nazwij to ojczyzną, naucz się mijać budy za przystankiem
(waleń wlókł na gapę Gepetta z Pinokiem,
ty dowlecz dumnie w brzuchu dziurę po apapie).
Patrz! Widzę (choć tylko jednym okiem, bo drugie mrużę – ostro daje słońce).
Posłuchaj! Słyszę (sąsiad i owczarek wyją dziś na zmianę –
madrygał i lament).
Daję ci we władanie ten przystanek, obrusy z Chin, magiel.
Chcę za nie tylko kalendarz, z którego wyrwiesz
kilka tysięcy identycznych kartek.
Od pewnych spraw nie uciekniesz, więc zachowaj spokój.
I pokój wam mów, gdy wchodzisz w kwartał bloków.
Kinga Piotrowiak-Junkiert to akademiczka (Uniwersytet Adama Mickiewicza), badaczka i tłumaczka literatury węgierskiej, przewodnicząca zachodniego oddziału Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury; laureatka konkursów poetyckich i medytująca miłośniczka pływaka żółtobrzeżka. Autorka projektu „Gdzie się podziały poetki? Tu są!”. W 2019 roku ukaże się jej zbiór wierszy Pieśni Myrmidonu.
Wiersz wolny to nowa przestrzeń Liberté!, uwzględniająca istotne, najbardziej progresywne i dynamiczne
przemiany w polskiej poezji ostatnich lat. Wiersze będą reagować na bieżące wydarzenia, ale i stronić od nich, kiedy czasy wymagają politycznego wyciszenia, a afekty nie są dobrym doradcą w interpretacji rzeczywistości.
Prowadzi Rafał Gawin