Ani wywiad amerykański, ani izraelski nie miały właściwie wątpliwości. Samolot SU-22 wystartował z lotniska Shayrat, czyli tego samego które stało się celem odwetowego ataku 59 Tomahawków, i zrzucił pojemnik z Sarinem na kontrolowane przez przeciwników Asada Khan Sheikhoun, zabijając co najmniej 72 osoby, w tym wiele dzieci. Sporo wątpliwości wywołuje jednak pytanie, czy była to samodzielna decyzja Asada, czy raczej stało się to pod presją Rosji zainteresowanej przedłużeniem i eskalacją konfliktu.
Ostrzeżenia
Litwa, jako kolejne z państw bałtyckich ogłosiła wyniki raportów i ocen wywiadowczych dotyczących zagrożenia rosyjskiego. W ciągu dwóch dni służby litewskie wydały co najmniej cztery komunikaty nawiązujące do aktywności Moskwy. Przede wszystkim przedstawiły ocenę, że siły zbrojne Rosji mogłyby przygotować atak na państwa bałtyckie w ciągu 24 godzin. Pośrednimi dowodami na podnoszenie gotowości armii wschodniego mocarstwa są przypadki przechwytywania i zakłócania łączności NATO-wskich samolotów, wykorzystywanie statków handlowych i naukowych do rozpoznawania wód przybrzeżnych. Rośnie także ryzyko incydentów z wykorzystaniem sił specjalnych Rosji lub Białorusi, a także akcji dezinformacyjnych.
W kolejnych komunikatach Litwini uprzedzają o agresywnym lobbyingu ze strony Gazpromu i Rosatomu i planowanych na wrzesień 2017, wspólnych ćwiczeniach rosyjsko-białoruskich przy granicy z Litwą i Polską, które mogą stać się okazją do prowokacji.
Najbardziej oryginalny komunikat dotyczył podania do publicznej wiadomości danych oficera rosyjskiego kontrwywiadu, którego aktywność została rozpoznana w rejonach przygranicznych z okręgiem kaliningradzkim. Nie jest to pierwsze tego typu ostrzeżenie. W przeszłości służby litewskie rozpowszechniały nawet film, w którym instruowały jak rozpoznać próbę rosyjskiego werbunku.
Za ostrzeżenie można także uznać artykuł słowackiego publicysty, który opublikował w „Polityce” tekst o dezorganizacji polskiego kontrwywiadu wojskowego ilustrując go przykładami z akcji przejmowania polsko-słowackiego centrum analitycznego.
Kogo podsłuchiwał Obama?
Wielka polityczna akcja ujawniania działań FBI związanych z rozpoznawaniem rosyjskiej rezydentury w USA toczy się nadal. Kolejnym jej mocnym akcentem okazały się wyjaśnienia Susan Rice, byłej doradczyni ds. bezpieczeństwa prezydenta Baracka Obamy. Stwierdziła ona, że była zapoznawana z wynikami podsłuchów osób zagranicznych, i kilkakrotnie zwróciła się o podanie tożsamości amerykańskiego rozmówcy podsłuchiwanego cudzoziemca. W żadnym razie te pytania nie odnosiło się do aktywności politycznej takiej osoby.
Pewne światło na tę sprawę rzuca ujawnienie przez media szczegółów dotyczących kontaktów, jednego z byłych doradców Donalda Trumpa, Cartera Page. Okazuje się, że spotykał się on z oficerem rosyjskiego wywiadu Wiktorem Podobnym i przekazywał mu dokumenty dotyczące spraw energetycznych. Interesujące światło na ten przypadek może rzucać przedterminowe zwolnienie z więzienia i deportowanie Jewgienija Buriakowa, skazanego w USA na 30 miesięcy więzienia. Jednym z oficerów prowadzących Buriakowa jako szpiega był właśnie Podobny.
Podejrzenia, zatrzymania, aresztowania, wyroki, zwolnienia, zabójstwa
Nadal najgłośniejszą w Europie sprawą jest postępowanie toczące się w Niemczech wobec 20 osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Turcji. Celem wywiadu byli zwolennicy Fethullaha Gulena i społeczność kurdyjska. Z doniesień mediów wynika, że sprawy związane z aktywnością MIT, toczą się przynajmniej w trzech państwach europejskich (oprócz RFN, także w Austrii i Szwajcarii).
Ukraińska SBU zatrzymała, w rejonie Doniecka, jednego z członków prorosyjskich organizacji paramilitarnych, zarzucając mu szpiegostwo.
W Holandii zatrzymany został pracownik Siemensa podejrzany o szpiegostwo przemysłowe na rzecz Chin.
O szpiegostwo oskarżona została także hinduska dziennikarka Poonam Agrawal, która kręciła film ukrytą kamerą na terenie jednostki wojskowej na północny wschód od Mumbaju.
W Moskwie skazano na 11 lat więzienia Arsena Mardaleishvili, mieszkańca Estonii (chociaż nie obywatela tej republiki bałtyckiej), za szpiegostwo na rzecz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Tallinie. Jego działanie miało polegać na rozpoznawaniu baz wojskowych w zachodniej części Rosji. Arsen Mardaleishvili był aresztowany 13 maja 2016, a sprawa stała się w Rosji na tyle ważna, że Sputnik opublikował nawet zdjęcia z procesu.
Fatalne informacje przekazały agencje z Somalii, gdzie doszło do publicznej egzekucji dwóch kenijskich ochotników z oddziałów islamskiego Al Shabaab, podejrzewanych o szpiegostwo dla somalijskich i zagranicznych służb bezpieczeństwa. Była to kolejna publiczna egzekucja w ciągu ostatniego roku.
Egzekucję trzech Palestyńczyków podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Izraela przeprowadził Hamas.
Na ekstradycję do USA czeka kanadyjski haker kazachskiego pochodzenia. Jest on podejrzany o udział w kradzieży danych około pół miliona użytkowników serwisu Yahoo w 2014 roku. Pliki trafiły do FSB, a z czterech osób objętych podejrzeniem trzy uciekły do Rosji. Jedynie Karim Baratov został zatrzymany w Kanadzie, gdzie próbował doprowadzić do zwolnienia za kaucją. Okazało się że 22 letni programista zebrał spory majątek. Kupował m.in. sportowe samochody: Lamborghini Diablo, Aston Martin i Mercedesa.
Zwolniony został z irańskiego więzienia Robin Reza Shahini, posiadający podwójne obywatelstwo perskie i amerykańskie. Po zatrzymaniu w lipcu 2016 i skazaniu na 18 miesięcy więzienia za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu narodowemu, rozpoczął on strajk głodowy. Opuszczenie więzienia uzależniono od opłaty 60 tys. USD tytułem kaucji. Obrońcy praw człowieka przypominają, że w Iranie pozostają jeszcze w więzieniach dwie osoby skazane za szpiegostwo na podstawie wątpliwych zarzutów.
Uwolnienie Robina Reza Shahini to drugi w ciągu tygodnia przypadek przedterminowego zwolnienia po skazaniu za współpracę z obcym wywiadem. Poprzedni to deportacja Jewgienija Buriakowa, o którego sprawie była mowa w poprzedniej części „wydarzeń”.
Wywiad elektroniczny i medyczny
Kanadyjskie służby prowadzą śledztwo w sprawie prawdopodobnego rozmieszczenia w Ottawie czterech fałszywych stacji bazowych przechwytujących łączność komórkową. Zlokalizowane były w pobliżu parlamentu, siedziby premiera oraz ambasad amerykańskiej i izraelskiej.
W Polsce ciekawa dyskusja dotycząca możliwości włamań do polskiego systemu bankowego toczyła się w Zaufanej Trzeciej Stronie i Niebezpiecznik.pl po dość absurdalnej informacji o włamaniu do komputerów KNF ogłoszonej w Wiadomościach TVP. Metoda włamania sugeruje hakerów inspirowanych przez Koreę Północną. Tym bardziej, że o tym kierunku napisał, na podstawie wiarygodnych przesłanek m.in. New York Times, a także Reuters omawiający raport Kaspersky Lab związany z kradzieżą 81 mln USD należących do Banku Centralnego Bangladeszu zdeponowanych w FED w Nowym Jorku.
Ciekawy esej o powodach szpiegostwa w cyberprzestrzeni opublikowała Briallyn Smith. Blogerka wyjaśnia, że służby policyjne są tylko jednym ze szczegółowo śledzących zachowania w Internecie. Pozostali to: hotele, agencje badania rynku, firmy ubezpieczeniowe, developerzy nieruchomości, uczelnie wyższe i potencjalni pracodawcy.
O szczegółach włamania do baz danych testów medycznych poinformowało Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych. Sprawcą ataku była grupa hakerów APT28 powiązana z rosyjskim wywiadem. Dane medyczne gromadzone były w związku z głośną aferą dopingową dotyczącą wielu rosyjskich sportowców, w tym lekkoatletów.
Tekst opublikowany równolegle na stronie „Krótki kurs szpiegowania”.
