1. Jaką rolę w polskiej polityce obecnie pełni KOD?
To ruch społeczny, kwintesencja społeczeństwa obywatelskiego. Bardzo cenne są oddolne inicjatywy spotkań, dyskusji w dzielnicach, osiedlach itp. Tak buduje się demokrację deliberatywną. Stanowi ona spoiwo opozycji, także pozaparlamentarnej; jest platformą wypowiedzi, dającą szanse i nadzieje. Stanowi także ujście dla frustracji, niezadowolenia i sprzeciwu społecznego. Uważam, że KOD jest bardzo ważny zwłaszcza w momencie, gdy opozycja parlamentarna jest w fazie kształtowania i przeistaczania się. Ostatnie propozycje współpracy dają także szanse na zinstytucjonalizowaną obecność czy też zaistnienie pozaparlamentarnej opozycji.
2. Czy KOD jest skazany na samodzielny byt polityczny, czy też stanie się zapleczem jednej z partii opozycyjnych?
Uważam, że źle by się stało, gdyby stał się zapleczem jednej z partii. KOD dąży do bycia samodzielnym bytem politycznym. Stanowi pewne forum, które w sprzyjających okolicznościach może przerodzić się w polityczną inicjatywę. Powstająca koalicja o nazwie „Wolność, Równość, Demokracja” pokazuje, że KOD nie chce stać się tylko przybudówką jednego ugrupowania, ale buduje szeroką koalicję sił, które w swoich działaniach opierają się na tych właśnie wartościach.
3. Jakie może być oblicze ideowo-programowe KOD w perspektywie roku lub dwóch, trzech lat?
Trudno wskazać jedną ideologię, ale warto podkreślać wartości, na których KOD się opiera – czyli wolnościowe podejście i udział obywateli w procesie kształtowania się opinii.