Codziennie kilkadziesiąt osób umiera na koronawirusa, rekordowa inflacja druenuje przed świętami kieszenie Polaków. Sprawy strategiczne – zagrożenie wojną z Ukrainą i kryzys na wschodniej granicy rozgrywane są bez udziału polskiego rządu. Mamy fatalne stosunki z Unią, a rząd skutecznie zablokował pieniądze z Funduszu Odbudowy.
Rządowa większość wisi na hochsztaplerze, który wyłudzał pieniądze od rodziców chorych na raka dzieci. Niemal w każdej najdrobniejszej sprawie niezbędne są negocjacje i polityczne przekupstwo pojedynczych posłów. Kaczyński forsując z zaskoczenia #LexTVN już wygrał, czyniąc z tych tematów medialne tło.
To klasyczna ucieczka do przodu, obliczona na scalenie szeregów, wytyczenie podziałów, narzucenie tematu. I odbudowę nadwątlonego autorytetu. Taktycznie opłacalna, strategicznie – w relacjach z USA i UE fatalna, pogłębiająca izolację kraju znajdującego się na bardzo niebezpiecznym geopolitycznym wirażu.
Straszak – pistolet leżący na stole – był dużo lepszy niż faktyczne wcielenie działania w życie. Bo na końcu okaże się, że nabity jest ślepakami. PiS może zaszkodzić interesom amerykańskiej firmy Discovery, ale odzyskać czy zamknąć TVNu nie zdoła.
Zanim PiS zdoła zamknąć TVN zdąży stracić władzę. Jeśli opozycja tego nie spieprzy. But that’s a big if.
PiS nie może TVNu przejąć, ale może go zdyskredytować, pokazując, że niczym de facto nie różni się od TVP, że tak samo podporządkowany jest politycznym celom. Oczywiście nie ma porównania z niezależnym, nawet jeśli stronniczym, dziennikarstwem a propagandą, jakby napisał Pilch, w sensie ścisłym.
Jednak postawienie w jednym szeregu dziennikarzy TVN i polityków, było od dawna suflowane przez usłużnych akolitów Kaczyńskiego. Którzy dzięki wczorajszym protestom swój cel osiągnęli.
To niestety największe zwycięstwo PiS: utwierdzenie przekonania, że istnieje medialno-polityczny układ, który walczy o restaurację poprzedniego porządku. Takiego przeciwnika PiS jest w stanie pokonać. I cytowanie Miłosza w niekoniecznie mu w tym przeszkodzi.
Protestując przeciwko #lexTVN trzeba mieć w pamięci, że to pole konfliktu wybrał Kaczyński. I że jedynym skutecznym sposobem obrony wolnych mediów w Polsce jest pokonanie PiS. Na innym polu.