Maniucha Bikont jest autorką płyty „Oj Borom, Borom…”, na której znalazły się klasyczne pieśni pochodzące z ukraińskiej wsi Kurczyce pod Żytomierzem. W rozmowie z Agatą Trzebuchowską opowiada o swojej fascynacji muzyką tradycyjną z Polesia, a zwłaszcza mocą głosu i techniką śpiewu, dzięki której minimalnymi środkami osiąga się potężne brzmienie. „W tym śpiewie brakuje zmian dynamicznych – narastania i ściszania. Śpiewak łapie konkretny dźwięk i trzyma go z równą intensywnością aż do końca. Granica między śpiewem a mową jest płynna, barwa głosu pozostaje nieoszlifowana, co czyni ten rodzaj brzmienia bardziej prywatnym.”
Nie przegap
Światowa obsada debat, nowe formaty i jeszcze więcej inspirujących spotkań – wracają Igrzyska Wolności!
Igrzyska Wolności rekrutują: Współkoordynator/ka Biura Gości
Premiera 4liberty.eu Review #20: 20 lat w UE: Europa Środkowo-Wschodnia i jej droga do postępu
Igrzyska Wolności 2024: „Miasto. Europa. Przyszłość”. SAVE THE DATE!
Apel organizacji społecznych do rządu i Prezydenta RP
Przeczytaj również
Piotr Beniuszys
Bariery dla liberalizmu
Lektura obowiązkowa dla wszystkich zwolenników i zwolenniczek liberalnego ustroju!
Wojciech Sadurski
Konstytucyjny kryzys Polski
Książka stanowi zaktualizowane i przygotowane dla polskiego czytelnika wydanie „Poland's Constitutional Breakdown”.