Czy gospodarz szczytu NATO powinien być poza podejrzeniami jak żona cezara? Pewnie tak, z jednym ale – jeśli szczyt jest w Polsce a minister obrony narodowej nazywa się Macierewicz – to już, zdaniem rządzącej większości i jej medialnego zaplecza – nie musi.
Od tygodnia Gazeta Wyborcza publikuje teksty o zastanawiających powiązaniach ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. O związkach z byłym posłem Robertem Luśnią, uznanym za kłamcę lustracyjnego w 2005 roku, z którym do dziś są przynajmniej formalnie powiązani. To byłby jeszcze epizod nieco ośmieszający przedstawiającego się jako główny agentożerca polityka – ale w tle są też pieniądze za reklamy w redagowanym przez Macierewicza „Głosie”, których nie sposób odnaleźć w tym piśmie, wiceprzewodniczący partii „Zmiana” Konrad Rękas z całym bagażem wschodnich związków jej działaczy, niejasna struktura właścicielska wydawcy „Głosu” – „Dziedzictwa polskiego”.
Nie rozumiem zachowania samego ministra, który unika jak ognia publicznego zmierzenia się z zarzutami. Za pośrednictwem rzecznika MON zaprzecza niektórym informacjom, wyjaśnienia te albo kłócą się z dokumentami i rejestrami (jak w przypadku związków z Luśnią) albo z oświadczeniami samych bohaterów opowieści (jak w przypadku Rękasa). Jeśli Macierewicz faktycznie czuje się czystym i obrażanym przez GW – wystarczyłoby to powiedzieć, zestawiając fakty i dokumenty, ot, choćby pokazać nam wszystkim opublikowane w „Głosie” reklamy Herbapolu, za które zapłacił Luśnia. Tak się jednak nie dzieje.
Wczoraj rzecznik MON użył argumentów świadczących o zupełnej bezsilności – na Twitterze zaatakował autora tekstów, Tomasza Piątka wypominając, że był kiedyś uzależniony od narkotyków, a nawet napisał o tym książkę. Ma to być powód, dla którego nie należy wierzyć zgromadzonym przez Piątka dokumentom i relacjom. Że niegodne i nie wnoszące niczego do merytoryki to jedno. Ale, że śmieszne – to drugie. Piątek nigdy nie ukrywał – ani uzależnienia, ani leczenia, ani obecnej abstynencji. Napisał o tym książkę, wielokrotnie o tym pisał w swoich felietonach. Na marginesie: marnie z monowskimi służbami, powiedzmy informacyjnymi, że aż tyle trwało pozyskanie tej wiedzy, zupełnie nietajemnej.
Nie mam wystarczającej wiedzy, żeby odnosić się do meritum tekstów Gazety Wyborczej, będących efektem dziennikarskiego śledztwa. Wystarczy jednak ogólna wiedza na temat działań głównego bohatera w III RP – od skompromitowania idei lustracji w 1991 r. , w wyniku czego z aktywności politycznej wykluczeni zostali tacy liderzy antykomunistycznej prawicy jak Wiesław Chrzanowski czy Leszek Moczulski po szczególną formę likwidacji WSI, żeby stwierdzić że mamy do czynienia z politykiem kontrowersyjnym , w dodatku skupiającym się w swojej działalności na służbach specjalnych i resortach siłowych. Tacy politycy powinni być idealnie przejrzyści w swoich powiązaniach i gotowi na sprawdzenie tej przejrzystości w każdej chwili.
Obserwujemy sprawdzian z jednej strony min. Macierewicza i jego wiarygodności – która z każdą chwilą jego milczenia i z każdą wypowiedzią jego rzecznika spada w rejony bliskie zeru absolutnemu. Z drugiej strony sprawdzamy „gorący patriotyzm” prawicowej publicystyki, zaplecza mentalnego obecnego rządu. Patriotyzm ten jak widać ma z Polską bardzo, bardzo luźne związki.
Nikt z prawej strony nie ma cienia wątpliwości, nie chce nawet spróbować zweryfikować dokumentów, informacji, bronić Macierewicza merytorycznie. Zachowują się jak hunwejbini, wyznawcy tutejszego Mao – Antoniego, uznający jego interes i pomyślność planów za nieporównanie ważniejsze od tego, czy w przypadku potwierdzenia informacji GW, taki człowiek, stojąc na czele resortu siłowego Polsce nie szkodzi.
Klub Platformy Obywatelskiej złożył wniosek o wotum nieufności dla ministra Macierewicza – ten obiecuje udzielić wyjaśnień w sejmie – miejmy nadzieję, że będą pełniejsze i logiczniejsze niż dotychczasowa twórczość rzecznika MON.
Facebook https://www.facebook.com/marcelinski
Z autorem tekstów w Gazecie Wyborczej, Tomaszem Piątkiem będę rozmawiał w dzisiejszych 4 stronach o godz. 19.10 w TVP INFO. Zapraszam.