Mateusz Koprowski – Wybory 2020
Wybory różnorakie ma w Polsce Homo sapiens:
podrywać pupkę, czy po…zostać na kanapie?
A może pójść na spacer?! W wojaże po chacie?
Tylko w masce, czy raczej w łapie z odkażaczem?
Najlepszy w tej klasie – alkoholowy zacier –
i tu zda się pozostać ciut dłużej w temacie,
bo w sprawie, na której każdy Polak zna się
rozważania zawsze obejmują szerszy zasięg.
A zatem: jasne, że najbardziej ze wszech zacne
są wyroby własne – piwniczane destylacje –
sarmackie, a nie jakieś wariacje w Żabce –
nie tak przecie smaczne, a do tego dużo słabsze.
Bo jak podali w niusach naukowcy z USA
im mocniejsza wóda, tym jest lepsza na wirusa!
Do warzenia „spirytusa” w domowym kąciku
potrzeba jednak alembików… Więc do kitu.
Wobec tego typu przeszkód w mig rodzi się refluks,
wiodąc lud w pośpiechu do wyborów – sklepu,
gdzie dobór wyrobów wart ryzyka jest i grzechu,
a dostęp do odstępów broni wstępu do marketu.
Dość zatem bzdetów! Wszak życiowa to decyzja
dokąd się wybrać: do Biedronki czy do Lidla?
Szwabia czy portugalszczyzna? I tu i tu przypał,
lecz na ile mniejsza lipa w Tesko u Anglika?
Oszą też nie wypas – Franca marna statystyka
jak u licha uzupełnić braki w aseptykach?!
W sumie jest melina, można wejść na kielicha,
ale po tych specyfikach przestaje się oddychać
szybciej i częściej niż w przypadku COVIDA,
a do tego od spożycia przestaje być coś widać.
Jedna litera, a jak wielka jest różnica i działanie!
W zasadzie powinni wiedzieć to w Iranie…
Po wpłynięciu myślą na otwarte wody, w narody
Polak młody poczuł się mały, bezbronny i głodny,
głód umysł zapłodnił i wtedy doznał olśnienia –
niby to tak ważne, a przecież jest bez znaczenia!!!
W chwili, gdy ziemia doznaje przemian i się trzęsie
najważniejsze są wyłącznie sprawy najważniejsze!
Ostatecznie w chwili zakażenia jest po kwestii
i na nic wówczas przyjemności z dezynfekcji.
Na sam koniec więc wędrują sprawy zasadnicze:
czynności higieniczne przeprowadzić pod prysznicem?
Czy też termin „mycie” przerzucić w zeszycie z „dzisiej”
na przykład na za tydzień? A Wy, jak myślicie?
(Odpowiedź zda się tylko czeka na człowieka,
który raz na jakiś czas wsiada do MPK)
EPILOG:
Zaś wybór prezydenta – laufra w czyichś szmatkach
dla rodaka w tarapatach to jest rzecz ostatnia.
I jeśli DEMOKRACJA, czyli władza to jest naród
trzeba pytanie zadać: czy chcemy grać w tym serialu?
Mateusz Koprowski
Fot. Mateusz Koprowski