– Prezydent może wybrać na prezesa i wiceprezesa TK sędziego, który dostanie np. tylko 2 głosy od 15 głosujących członków TK;
– 4 sędziów może zablokować każde rozstrzygnięcie i doprowadzić do umorzenia postępowania;
– Prokurator Generalny, prawidłowo zawiadomiony, może – na rozprawy, na których jego obecność jest obowiązkowa, ale to większość – nie przyjść bez żadnego usprawiedliwienia i rozprawę się odracza, może wyjść w trakcie jak idzie w niechcianym przez niego kierunku i też się odracza;
– publikacja wyroków zostaje kompetencją premiera;
– dotychczasowe sprawy w toku trzeba rozpatrywać zgodnie z nową ustawą czyli w praktyce od nowa, bo zmiana składów, uczestników, osób do powiadomienia etc.; itd itp.
Projekt Obywatelski KOD, reklamowany jako część dialogu społecznego i szukania kompromisu – odrzucony w całości. Żadna ze spornych spraw: publikacja wyroku z 9 marca jak i przyjęcie ślubowania od 3 prawidłowo wybranych sędziów nie posunięta do przodu o milimetr. Przepraszam, stara ustawa przestaje obowiązywać więc i tak już nie będzie miało praktycznego znaczenia czy orzeczenie TK z marca się opublikuje czy nie.
Prezydent może decydować o tym, że potrzebny pełny skład, zwalniać z obowiązku utrzymania kolejności rozpatrywania wg daty napływu spraw, unieważnić decyzję dyscyplinarną Zgromadzania Ogólnego TK o wydaleniu sędziego.
Wszystkie te uprawnienia jak i wiele innych rozwiązań nie ma żadnego umocowania w Konstytucji, co więcej jest sprzecznych z zaleceniami Komisji Weneckiej i dotychczasowymi wyrokami TK.
Komisja głosami PiSu odrzuciła wniosek o poczekanie na opinię grupy ekspertów powołanej przez marszałka Kuchcińskiego do zbadania opinii Komisji Weneckiej i przedstawienia Sejmowi wniosków, nie chciała też wystąpić do premiera o opinię Komisji Europejskiej i odpowiedź rządu.
Totalna buta i arogancja, błędy legislacyjne i techniczne. PiS może ogłosić pełne zwycięstwo: Trybunał wzięty.
