Wraz z kolejnym performensem artysty Pawła Hajncela, zwanego również „człowiekiem-motylem”, który co roku w Boże Ciało wciela się w różne postacie i towarzyszy procesjom katolików, powraca dyskusja na wolności ekspresji artystycznej i instytucji obrazy uczuć religijnych. Ewa Siedlecka przypomina, że przepisy chroniące uczucia i uroczystości religijne zostały przeniesione do polskiego prawa karnego jeszcze w PRL z prawa II Rzeczpospolitej, która była wieloreligijna i wieloetniczna, a prawo to służyło powściąganiu konfliktów religijnych.
Przeczytaj również
Piotr Beniuszys
Bariery dla liberalizmu
Lektura obowiązkowa dla wszystkich zwolenników i zwolenniczek liberalnego ustroju!
Wojciech Sadurski
Konstytucyjny kryzys Polski
Książka stanowi zaktualizowane i przygotowane dla polskiego czytelnika wydanie „Poland's Constitutional Breakdown”.