Wojciech Czuchnowski z Gazety Wyborczej przekonuje, że nie należy zbywać najnowszego pomysłu PiS śmiechem, jako moralizatorstwa czy walki z wolnością. Wręcz przeciwnie. Coraz brutalniejsze treści pornograficzne dostępne w sieci przekładają się na wizję świata młodych ludzi. Znajdują wyraz w zachowaniach seksualnych i oczekiwaniach wobec partnerek. „W tej sytuacji ograniczenie swobody dostępu – przynajmniej młodych ludzi – do współczesnej pornografii nie ma nic wspólnego z cenzurą. Współczesna pornografia jest wizualną odmianą mowy nienawiści, która też jest zwalczana w internecie.”
