Francja jest doskonałym przykładem kraju upadającego – niegdyś potęga, dziś karykatura dawnej świetności. Najdobitniejszym świadectwem tego „opiekuńczego” kataklizmu jest francuski code du travail, kodeks pracy, którego objętość w roku 2009 wynosiła 3211 stron, a w roku 2014 wynosi 3492 strony. Daje nam to przyrost w stronach rzędu 8%. Dla porównania wzrost gospodarczy we Francji od 2009 do 2013 wyniósł 0,26%.
Ktoś ma jeszcze wątpliwość dlaczego we Francji bezrobocie wynosi 10.4% (a wśród młodzieży 23.4%)? Bo jeśli ktoś nadal myśli, że winny bezrobocia jest kapitalistyczny rynek, czyli emanacja współpracy ludzi kierujących się racjonalnym interesem własnym, a nie regulacje i podatki podnoszące koszt zatrudnienia, to gorąco zachęcam do zapoznania się z Ważną Wiadomością.