PiS stosuje dobrze już znaną zagrywkę – przed wyborami jego kandydaci przedstawiają się jako światli, otwarci Europejczycy. W wywiadzie dla Gazeta.pl Patryk Jaki opowiada o planach rozwoju infrastruktury w Warszawie, o tym, że przyjął do swojego zespołu Piotra Guziała jako człowieka lewicy oraz o tym, że program dofinansowania zabiegów in vitro byłby w stolicy pod jego rządami kontynuowany. Gdy jednak dochodzi do pytań o sądownictwo, ujawnia się dobrze znana twarz populisty, chcącego karać całe środowisko sędziowskie za błędy nielicznych.
Przeczytaj również
Piotr Beniuszys
Bariery dla liberalizmu
Lektura obowiązkowa dla wszystkich zwolenników i zwolenniczek liberalnego ustroju!
Wojciech Sadurski
Konstytucyjny kryzys Polski
Książka stanowi zaktualizowane i przygotowane dla polskiego czytelnika wydanie „Poland's Constitutional Breakdown”.