Dzisiaj, kilka minut po 20-tej, na scenę gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wtargnął mężczyzna i wbił nóż w brzuch Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. Prezydenta reanimowano, jest w szpitalu w ciężkim stanie.
To straszne zdarzenie, niestety, było tylko kwestią czasu. Od lat ta władza, podległe jej służby, podlizujące im się media i blogerzy, prowadzą wobec Owsiaka i biorących udział w Orkiestrze kampanię oszczerstw i nienawiści.
Pisowska telewizja insynuuje w kukiełkowym gówno-show, że Owsiak razem z Gronkiewicz Waltz kradną pieniądze zebrane w trakcie finału WOŚP.
Pisowscy posłowie zapowiadają, że strażakom i policjantom grozi wyrzucenie z pracy za czynny udział w Orkiestrze.
Prominentny polityk PiS insynuuje, że Owsiak „przeciąga” pieniądze z WOŚP do Przystanku Woodstock.
Posłanka partii rządzącej zarzuca Owsiakowi propagowanie satanizmu. Pisowski cyngiel w koloratce nazywa Owsiaka diabłem.
Od lat, w sposób jawny i niebezpieczny, obecna władza chce zohydzić Polakom Orkiestrę. Oświadczenie Morawieckiego sprzed kwadransa, w którym potępia atak, to zaledwie udawanie greka.
Jeśli Adamowicz nie przeżyje, czego, na Boga, nie dopuszczam do siebie, to obciąży wasze sumienie, dranie.