- Jeśli obowiązywałaby tylko wola większości parlamentarnej, a nie Konstytucja, to wykluczylibyśmy się z rodziny europejskich krajów demokratycznych.
- Bez niezależnych sądów staniemy się tzw. „demokracją suwerenną” [termin ukuty przez Surkowa, doradcę Putina – MŚ].
- Preambuła do Konstytucji przewiduje państwo oparte na współdziałaniu władz w dialogu i zachowaniu godności każdego człowieka.
- W Polsce jest jeden porządek prawny, w którym wyroki Trybunału Konstytucyjnego są powszechnie obowiązujące.
- Żadna władza w Polsce nie ma prawa głosić, że wyroki nie są wyrokami, ustawy uchwalane przez parlament nie są ustawami, a rozporządzenia Rady Ministrów nie są obowiązującymi rozporządzeniami.
- „Raport o stanie Rzeczypospolitej” przyjęty przez partię opozycyjną [Rada Polityczna PiS – MŚ] w 2011 roku, stwierdza, że potrzebny jest „nowy, centralny ośrodek dyspozycji politycznej”, „grupa znacznie węższa niż rząd i prezydent, która musi ze sobą blisko współpracować nawet w sytuacji dyktatury jednostki”, „grupa w danych warunkach politycznych podejmuje najważniejsze decyzje w państwie”.
- W Holandii i we Francji choć nie ma Trybunału Konstytucyjnego sensu stricto, kontrolę konstytucyjności ustaw sprawują inne organy.
- Uchwalanie co trzy miesiące nowej ustawy o TK, to już jest element wojny z Trybunałem.
- Celem tworzenia niestabilności prawnej jest „rozwibrowanie” TK, jak to określił jeden z polityków.
- Spośród siedmiu przygotowanych projektów Konstytucji na początku lat 90., projekt Porozumienia Centrum nie przewidywał w ogóle TK.
- Polski TK był stawiany za wzór dla innych krajów przechodzących transformację i cenny partner trybunałów „Starej Europy”.
- Np. w Federalnym Trybunale Konstytucyjnym w Niemczech pracuje dwóch sędziów polskojęzycznych, którzy śledzą interesujące ich orzeczenia polskiego Trybunału i wykorzystują w pracy niemieckiego TK.
- TK był powołany jeszcze w końcówce PRL [powołania TK kontrolującego zgodność aktów władzy z Konstytucją domagała się opozycja, mowa o tym była już w Deklaracji Ruchu Studenckiego z 1968 r. – MŚ].
Prezes Rzepliński nie odpowiedział na pytanie o najnowszy projekt ustawy o TK.
Ja w swoim komentarzu na koniec spotkania przypomniałem opinię Komisję Weneckiej, w której nie szczędzi się krytyki działań w sprawie TK poprzedniej i obecnej większości, aktualnego prezydenta, ale nie ma żadnej krytycznej opinii o TK i jego Prezesie, odwrotnie, zaleca się realizację orzeczeń Trybunału.