Poniżej przytaczamy pismo, jakie przyszło do Forum Od-nowa od klubu jeździeckiego z Wrocławia. Równocześnie oświadczamy, że nie jesteśmy ani jego autorem, ani stroną w sprawie. Przekazujemy skróconą treść tego listu jedynie dla celów informacyjnych i aby zwrócić uwagę na powstały problem.
Partynice są niewykorzystywaną osobliwością Wrocławia, wyjątkowym miejscem ze względu na tor wyścigów konnych. Sporty konne mogłyby stanowić jeden ze znaków rozpoznawczych miasta. Szkoda, że brak polityki, aby wykorzystać hippikę do ichpromowania. Minął już ponad rok od połączenia WTWK Partynice z MCS Wrocław we Wrocławskie Centrum Sportu Hippiki i Rekreacji (WCSHiR). Celem reorganizacji miała być m.in.zmiana dotychczasowej formuły funkcjonowania tego atrakcyjnego, 74-hektarowego terenu na Partynicach, będącego do końca 2011 r. pod zarządem WTWK.
Znaczna jego część miała służyć Wrocławianom do wypoczynku i rekreacji, nie związanych ze sportami konnymi. Już w grudniu 2011 r. obecny Dyrektor WCSHiR, Jerzy Pękalski (swą funkcję objął 1 stycznia 2012 roku) zapewniał, że dokument pokazujący nowe zamierzenia jest gotowy, a wprowadzone na Partynicach zmiany nie zaszkodzą sportom konnym i wyścigom. Urzędnicy, którym podlegał wrocławski sport i rekreacja, również wypowiadali się, iż znają projekt i oceniają go jako zgodny z zamierzeniami miasta. Dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej, niż przedstawiał Dyrektor WCSHiR: pojawiły się okoliczności wskazujące na nienależyte wykonywanie zadań lub zaniechanie ich wykonywania oraz przewlekłe i biurokratyczne załatwianie spraw przez niego. Może to w konsekwencji doprowadzić do degradacji WTWK i złej renomy WCSHiR. Przedstawiamy ich spis z prośbą o interwencję.
I. Brak precyzyjnego i czytelnego określenia wysokości opłat za wynajem boksów dla koni na terenie Partynic oraz zwiększająca się liczba pustych boksów.
Regulacje finansowe z 30 listopada 2012 r. związane z opłatami zarówno za boksy koni wyścigowych,jak i pensjonat sportowo-rekreacyjny (prywatny) były mało na tyle precyzyjne, że tuż po ogłoszeniu wymagały prostowania. Ten niedopracowany cennik Dyrektor WCSHiR przekazał do podpisu Prezydentowi Miasta, który to uczynił.
Proponowane zmiany nie uwzględniają różnic w opłatach za konie startujące w zawodach czy reprezentujące region na imprezach. Ponadto, ustalone stawki pomijają, czy jeździec jest osobą uczącą się, co stanowi wyraźny sygnał braku wsparcia dla rozwoju kultury sportowej, co w założeniach miało stanowić jeden z podstawowych postulatów.
Działania w instytucji kojarzonej z Wrocławiem powinny być wzorcowe i przejrzyste, tymczasem sprawy Partynic stawiają w niekorzystnym świetle miasto i przynoszą straty finansowe. Co gorsza, za podwyżkami cen boksów nie idzie poprawa warunków bytowych koni: nadal brak padoków (wybiegów), zaś boksy są sprzątane tylko raz w tygodniu.
W cenie oferty Partynic w zakresie opieki nad powierzonymi końmi nie można znaleźć, oprócz podawania paszy dla konia: codziennego sprzątania boksów, regularnej dbałości o stan ściółki, dostępu do wspomnianych (rzekomo funkcjonujących)padoków, dostępu do myjni wewnętrznej dla koni oraz wyodrębnionych stanowisk pracy dla podkuwaczy i obsługi weterynaryjnej.
Wspomniane powyżej padoki oferuje się potencjalnym klientom, a w rzeczywistości na Partynicach obecnie ich nie ma. Ujęcie w cenniku dostępu do nich jest oszustwem i nadużyciem, tym bardziej, że prowizoryczne wybiegi bezpośrednio graniczą ze szkółką treserską dla psów, co zagraża zdrowiu zarówno ludzi, psów, jak i koni .Co gorsza,w polityce władz WCSHiR brakuje jasnych planów podnoszenia standardów funkcjonowania obiektów.
Kolejną źle rozwiązana sprawa to bardzo niejasne zapisy mówiące o korzystaniu z krytej ujeżdżalni. Z jednej strony w wyjaśnieniu do cennika pojawia się zapis o nieograniczonym dostępie, a z drugiej zatrudnia się dodatkowych pracowników do kontrolowania wjazdu na halę i zapisywania, kto i kiedy z niej korzystał, mimo istnienia grafiku.
Inną kwestią są ograniczenia czasowe w dostępie do hali i zapisy godzinowe. Zapisy są nieprecyzyjne i niedostosowane do codziennych potrzeb koni: nie można ograniczać dostępu do 1 godz. dziennie.
II. Brak zaplecza – sprawa Baru „Podkowa”.
Wychodząc naprzeciw potrzebom wszystkich osób korzystających z usług Partynic, kilka lat temu przy głównej hali sportowej uruchomiono Bar „Podkowa”, który funkcjonował do końca 2011 r. Od początku 2012 r. bar pozostaje zamknięty z powodu niezawarcia nowej umowy najmu. W związku z tym przez cały2012 r. nie generował on wpływów, a osoby korzystające z usług WCSHiR na Partynicach nie miały możliwości posilenia się. Jest to znaczące zawężenie dotychczasowej oferty, a zaniechanie podpisania umowy stanowi kolejny przejaw ignorowania potrzeb klientów.
III. Rekreacja konna w ramach WCSHiR.
Rekreacja konna, czyli nauka jazdy oferowana Wrocławianom działa od14lat. Wypracowany model z powodzeniem funkcjonuje i przyciąga klientów, a ostatnie pięciolecie owocowało imponującymi przedsięwzięciami. Co prawda nadal organizowane są konne imprezy rekreacyjne, ale jest ich zdecydowanie mniej,brakuje kontaktu z nowo zatrudnioną osobą zarządzającą oraz zainteresowania społecznymi inicjatywami.
Konie używane w rekreacji na Partynicach należą do WCSHiR, czyli są finansowane przez miasto Wrocław. Przez większą część 2012 r. nie były objęte należytą opieką weterynaryjną, m.in. systematycznie odrobaczane. Problem jest również z wszelkimi środkami pierwszej pomocy. Fakty te dziwią tym bardziej, że konie rekreacyjne przynoszą gminie dochód, co można wykazać na podstawie prowadzonej ewidencji osób korzystających z jazdy konnej.
IV. Zaniechanie opłat za parkowanie na parkingu przyległym do b. WTWK Partynice.
Niepokojącą rzeczą jest zamykanie przylegającego do obiektu Partynic parkingu. Obecnie parking otwierany jest tylko w dni wyścigowe, a za parkowanie nie są pobierane opłaty. Przed połączeniem WTWK Partynice z MCS Wrocław parking był dostępny również w dni imprez, natomiast w trakcie dni wyścigowych był płatny, co pozwalało przynajmniej na częściowe pokrycie kosztów jego utrzymania. Dziś nie generuje on żadnych przychodów.
V. Sprawa współpracy WCHiR z AKU Thomson oraz odrzucenia proponowanych przez Klub środków z Urzędu Marszałkowskiego.
Amatorski Klub Jeździecki „Thomson” powstał w 1998 r. Jego siedzibą od początku są Partynice. Klub przez lata budował strategię tworzenia przy wrocławskim torze wyścigów konnych profesjonalnego i nowoczesnego ośrodka sportów jeździeckich czy rekreacji. Ponadto podniesiono rangę Partynic pozyskując na członka klubu AKU Thomson światowej klasy zawodnika – Michała Rapcewicza.
Obecnie ogranicza się tego typu imprezy. Dowodem na brak chęci współpracy i porozumienia jest też fakt, że przedstawiciele AKU ”Thomson”złożyli 19 września 2012 r.oficjalną prośbę do Dyrektora WCSHiR o spotkanie w celu określenia możliwości i zasad dalszej współpracy, a do dziś nie uzyskali żadnej odpowiedzi.
Jest też zarzut cięższego kalibru: dzięki podjętym przez przedstawicieli Klubu krokom mogły zostać uruchomione środki finansowe w wysokości około 50 tys. zł, konieczne do rewitalizacji i przebudowy obecnie istniejącego podłoża na placu konkursowym dla konkurencji skoków przez przeszkody. Inwestycja umożliwiłaby organizowanie zawodów o randze ogólnopolskiej oraz międzynarodowej. Jej wykonanie odbyłoby się w ramach dofinansowania w związku z konkursem Urzędu Marszałkowskiego na poprawę bazy sportowej Dolnego Śląska. Środki powyżej 50 tys. zł byłyby wydatkowane przez Klub. Wykonany parkur byłby własnością Partynic. Niestety, odwlekanie decyzji w czasie i pozytywne jej zaopiniowanie przez Dyrektora WCSHiR już po upływie wymaganego terminu spowodowało zaprzepaszczenie możliwości rozpoczęcia prac. Sytuacja ta powoduje poniesienie strat przez WCSHiR zarówno pod względem finansowym, jak i jakościowym.
W związku z powyższym, organizatorzy akcji protestu zwracają się z prośbą o pilną interwencję w celu zapobieżenia występowaniu takich sytuacji, jak opisane wyżej. O planowanych przedsięwzięciach i podjętych działaniach proszą informować pod adresami: [email protected]oraz [email protected].