Jako kibic i analityk uważam, że FIFA podjęła racjonalną decyzję biznesowo – polityczną przyznając turniej Rosji w 2018 roku a następnie Katarowi w 2022 roku.
Gdy kilka lat temu Hryhorij Surkis wpadł na pomysł zorganizowania finałów Mistrzostw Europy w piłce nożnej przez Ukrainę doszedł do wniosku, że najlepszym pomysłem jest współorganizacja turnieju z Federacją Rosyjską. Pomysł nie doczekał się realizacji i w efekcie tego doszło do zaproponowania zorganizowania turnieju przez Polskę i Ukrainę. Rosjanie zaś skupili się na walce o turniej finałowy Mistrzostw Świata. Jaki był efekt tych działań mogliśmy przekonać się w walijskim Cardiff gdzie włodarze UEFA postawili na organizację turnieju finałowego w 2012 roku w Polsce i na Ukrainie.
Wielu ludzi w Europie było zaskoczonych takim werdyktem. Wskazywano na wielkiego przegranego tamtego rozstrzygnięcia tj. Włochy. Natomiast analitycy wskazywali na racjonalność tej decyzji – tzn. kraje Europy Wschodniej jeszcze nigdy nie organizowały takiego turnieju i uznawano, że po przemianach roku 1989 to ważne i symboliczne zamknięcie podziału kontynentu. Niezwykle ważne było również podkreślenie, że wspólny rynek polsko – ukraiński czyli niemal 100 000 000 obywateli – nienasycony i niezwykle chłonny rynek „nowych” konsumentów, a więc niezwykle atrakcyjny dla sponsorów UEFA. Rynek konsumentów, który na tle nasyconego piłkarsko rynku Włoskiego prezentuje się jeszcze okazalej. Ponadto podkreślano, że turniej stałby się naturalnym bodźcem dla rozwoju infrastruktury sportowej w Polsce i na Ukrainie. Europejski futbol zatem całościowo zyskiwał dzięki takiej decyzji, bo Włoski futbol nie zanotowałby takiego skoku w zakresie infrastruktury sportowej.
Dziś po kilku latach przygotowań widzimy jak ważnym bodźcem w rozbudowie infrastruktury okazało się przyznanie Euro 2012 Polsce i Ukrainie. Co ma jednak również swoje złe strony – niezwykle wysoka cena budowanych stadionów w Polsce czy też innej infrastruktury i szereg zapisów „papierowych” na Euro 2012, która jak już wiemy nie zostanie na czas zrealizowana. W każdym razie Euro 2012 to biznes, szkoda, że nadal w Polsce często nie wychodzący poza rok 2012.
Dziś to jednak decyzja FIFA o przyznaniu turniejów finałowych Mistrzostw Świata w 2018 i 2022 w Rosji i Katarze przykuwa uwagę kibiców na całym świecie – już oznajmiono, że to zaskakująca decyzja – a za przegranych uznano Anglię i Stany Zjednoczone.
Jako kibic i analityk uważam, że FIFA podjęła racjonalną decyzję biznesowo – polityczną przyznając turniej Rosji w 2018 roku a następnie Katarowi w 2022 roku. Oba te kraje po prostu zawiązały najprawdopodobniej koalicję i się wzajemnie wspierały w swoich staraniach o turnieje finałowe Mistrzostw Świata – nie można ich za to ganić. Kraje Arabskie od lat inwestują ogromne środki w piłkę nożną na swoim podwórku, ale również w futbol europejski. Natomiast Rosja jako spadkobierca ZSRR ma wiele sukcesów sportowych w piłce nożnej. I taka decyzja pozwoli także na rozbudowę infrastruktury sportowej w tym kraju. Jako kibic z zachwytem patrzyłem na wyczyny drużyny rosyjskiej na ostatnim turnieju finałowym Mistrzostw Europy. Każdy kibic także pamięta o niedawnym sukcesie i pięknej grze Zenitu Sankt Petersburg. A że w sporcie ważne są pieniądze i polityka, to prawda oczywista od Olimpiady w Berlinie, czy też w Moskwie lub Los Angeles. Ważne, że dzięki decyzji wcześniej UEFA a dziś FIFA te decyzje służyć będą nam – kibicom zakochanym w piłce nożnej a grono krajów goszczących turnieje finałowe się powiększy – bo piłka nożna to dyscyplina globalna nr 1. I obym jako kibic doczekał świetnego występu polskiej drużyny na Euro 2012, a gry o najwyższą stawkę w 2018 czy też 2022 roku. Cóż to byłby za piękny finał Mistrzostw Świata w 2018 roku Polska – Rosja. Bo kibic nie może, ale musi marzyc!