O projekcie
Pod koniec czerwca na wolność wyszedł jeden z największych wrogów reżimu Aleksandra Łukaszenki, przewodniczący Centrum Praw Człowieka “Viasna”, Aleś Bialacki. Symbol białoruskiej opozycji, obrońca osób represjonowanych, który walczył o poszanowanie praw człowieka na Białorusi ponad 1 000 dni spędził w niewoli. Białoruskie władze w wyniku procesu o charakterze politycznym skazały go na 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Fakt, że Aleś Bialacki został przed terminem zwolniony z kolonii karnej, nie oznacza jednak, że system na Białorusi się zmienia. Nie można zapominać, o tym co przytrafiło się Alesiowi Bialackiemu i przez co przechodzą każdego dnia więźniowie polityczni na Białorusi. Dlatego też nasza Fundacja pragnie przetłumaczyć na język polski książkę Walerego Kalinowskiego “Sprawa Bialackiego”.
Aleś Bialacki – białoruski działacz społeczny, polityk i obrońca praw człowieka; dyrektor Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiosna”, wiceprzewodniczący Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka; honorowy obywatel miasta Genui, dwukrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla.
W niewoli Bialacki spędził prawie trzy lata. W listopadzie 2011 r. białoruski sąd skazał go na cztery i pół roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze i na konfiskatę mienia oraz nakazał mu zapłacenie państwu 757,5 mln rubli białoruskich (około 90 tys. dol.). Sąd uznał, że Bialacki zataił dochody i nie zapłacił podatków od ponad 560 tys. euro przekazanych na jego konta w bankach w Polsce i na Litwie.
Podstawą aresztowania były informacje o kontach bankowych, które przekazały Białorusi litewskie Ministerstwo Sprawiedliwości oraz polska Prokuratura Generalna. Wywołało to międzynarodowy skandal, a Litwa i Polska przepraszały później za to białoruską opozycję.
Sam Bialacki nie przyznał się do winy, argumentując, że pieniądze nie były jego dochodem, a przekazywane były przez zagraniczne fundacje na działalność w sferze obrony praw człowieka. Oceniał też, że wyrok ma motywy polityczne, ponieważ Wiasna pomagała m.in. bliskim osób skazanych na Białorusi za udział w protestach opozycji po wyborach prezydenckich w 2010 r.
Aresztowanie Bialackiego zostało potępione przez osoby i instytucje z całego świata, m.in. przez przewodniczącego OBWE, rząd Niemiec, wysoką przedstawiciel ds. zagranicznych Unii Europejskiej Catherine Ashton, Amnesty International, a także Stany Zjednoczone.