Wybór między naturalną dla liberałów tolerancją dla odmienności kulturowej a chęcią obrony własnych norm społecznych bywa bardzo trudny. Zwiększony napływ imigrantów do Europy uwypukla z całą mocą napięcia na tle zwyczajów nieakceptowanych w państwach unijnych. Imigranci aby ominąć zakaz obrzezania dziewczynek albo zawierania związków małżeńskich przez dzieci często po prostu opuszczają chwilowo kraj pobytu i dokonują zakazanych praktyk zagranicą. Przez Szwecję właśnie przetacza się debata, czy państwo powinno akceptować taką metodę faktów dokonanych i uznawać małżeństwa nieletnich zawierane zagranicą. Dyskusja oczywiście ma swój wewnętrzny kontekst polityczny przez zbliżającymi się w Szwecji wyborami, ale stawia interesujące pytanie o granice tolerancji liberalnych społeczeństw.
Nie przegap
Nie wybierajmy premiera spośród klaunów
Nie wyważajmy otwartych drzwi. Recenzja „Partytury na wietrze” Marcina Frenkla
Między anegdotą a stereotypem. Recenzja książki Witolda Jurasza „Demony Rosji”
Dlaczego sankcje na Rosję nie przynoszą politycznej zmiany?
Nie obiecujmy sobie po sankcjach za wiele… ani za mało
Przeczytaj również
Piotr Beniuszys
Bariery dla liberalizmu
Lektura obowiązkowa dla wszystkich zwolenników i zwolenniczek liberalnego ustroju!
Wojciech Sadurski
Konstytucyjny kryzys Polski
Książka stanowi zaktualizowane i przygotowane dla polskiego czytelnika wydanie „Poland's Constitutional Breakdown”.