Michal Vit: Czy pana partia w trakcie kampanii wyborczej wykorzystuje kwestie związane z problematyką tożsamości narodowej, takie jak przynależność etniczna, historia narodu, etc.?
Jerzy Stefaniuk: Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) to partia o bardzo długim, sięgającym dziewiętnastego wieku rodowodzie. Pierwsze samodzielne ugrupowanie – Stronnictwo Ludowe w Galicji powstało w 1895 roku, w czasach gdy Polska była pod zaborami. Wartości ideowe do jakich odwołuje się nasza partia to wartość ludowa, chrześcijańska i narodowa. Jeżeli chodzi o wartość narodową, staramy się by miała ona wymiar nie tylko werbalny, ale by realizować ją swoimi działaniami. W kampanii wyborczej każde ugrupowanie chce się pokazać od jak najlepszej strony, natomiast PSL nie jest partią, która podnosi najgłośniejszy krzyk. Staramy się po prostu pracować, zarazem realizując najważniejsze dla nas wartości. Wartości narodowe to nie tylko symbole takie jak flaga czy godło, lecz przede wszystkim szacunek i troska o obywateli, o naród, o społeczeństwo i gospodarkę. Tak rozumiemy wartość narodową i w ten sposób problematyka ta prezentowana jest w naszym programie podczas kampanii wyborczej. Gdy chodzi natomiast o wartość chrześcijańską, jesteśmy ludźmi wiary, uważamy jednak, że nie można wiary wykorzystywać w polityce ponieważ jest to wartość ponadmaterialna. Próba wykorzystywania elementów religii w kampanii naraża kościół, do którego się przynależy na ośmieszenie. Ostatnia naczelna dla nas idea to wartość ludowa, polega ona na tym, że zachowujemy tradycję poprzednich pokoleń. Jesteśmy partią która przyswaja dorobek cywilizacyjny, idzie z postępem, lecz nie chce zapominać o tych, którzy byli przed nami.
Jaka jest w PSL miara instrumentalizacji tematyki związanej z historią narodową?
Jesteśmy partią, której korzenie sięgają okresu kiedy Polski nie było na mapie. Dorobek działaczy ludowych, którzy wówczas współtworzyli nową polską państwowość stanowi fundament dla naszej ideowej tożsamości. Głównym bohaterem ideowego zaplecza pozostaje dla nas w tej mierze Wincenty Witos.
Jakie jest stanowisko pana partii odnośnie Unii Europejskiej? Czy Unia Europejska powinna dążyć do pełnej politycznej integracji w ramach federacji?
Uczestniczyliśmy w procesie integracji, wspieraliśmy wejście Polski do UE. Uważamy bowiem, że konieczne jest funkcjonowanie w pewnej wspólnocie, szczególnie wspólnocie gospodarczej. Powinna być to jednak wspólnota oparta na partnerstwie. Jedynie taka współpraca w sposób pozytywny przekłada się na społeczeństwo. Jako partia negatywnie odnosimy się do wszelkich walk politycznych, uważamy że politycy, którzy nie są w stanie zapanować nad swoimi emocjami nie będą również zdolni podejmować odpowiedzialnych decyzji.
W jakim zakresie powinny być wspierane dążenia do autonomii oparte na poczuciu tożsamości regionalnej, jak ma to miejsce w przypadku Śląska?
Śląsk w dwudziestoleciu międzywojennym, w plebiscycie, opowiedział się za autonomią. Uważamy, że również dziś należy odnosić się z szacunkiem do Śląska i jego odrębności, zamiast krytykować jego wolę dążenia do autonomii. Niemniej, nie popieramy politycznej separacji Śląska. Podam przykład: Kiedyś było wielkie i piękne państwo Jugosławia, rozpadło się przy niewyobrażalnej skali rozlewu krwi. Gdyby to państwo nie rozpadło się byłoby dziś bogate. Uważamy więc, że największą krzywdę społeczeństwu wyrządza ten kto stara się skłócić, podzielić ludzi. Jesteśmy partią, która nawołuje do spokoju, bo jedynie wtedy można rozwijać gospodarkę.
Czy pana partia podejmuje współpraca o charakterze bilateralnym z innymi partiami na gruncie Parlamentu Europejskiego?
Obecnie jesteśmy członkiem Europejskiej Partii Ludowej (EPL), współpracujemy z częścią zrzeszonych w niej ugrupowań.
Czy współpraca w ramach PE sprzyja pozytywnemu postrzeganiu tożsamości europejskiej?
Opowiadamy się za Europą Narodów a zatem za poszanowaniem odrębności narodów, kultur i tradycji. Nasza kultura może być bliska kulturze sąsiadujących z nami Czechów, lecz już zdecydowanie mniej bardziej odległych nam kulturowo Anglików. Opowiadamy się za zachowaniem szacunku dla własnej kultury i historii.
Czy zespół wartości i przekonań składających się na tożsamość europejską znajduje odbicie w programie PSL?
Są tu pewne wyraźne sprzeczności. PSL stoimy po stronie trwałości normalnej rodziny. W Europie daje się natomiast odczuć pewne rozluźnienie w tej kwestii, feruje się akceptację dla legalizacji związków jednopłciowych. Jesteśmy za ochroną życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Nie rozstrzygamy, czy jest to sprawa wiary, czy nauki, uważamy jednak, że obowiązkiem każdego, wynikającym z natury, jest ochrona życia.
Czy edukacja kształtująca postawy narodowe i patriotyczne powinna być obowiązkowa w szkołach podstawowych i średnich?
Zdecydowanie tak, powinna być obowiązkowa. Młodzież powinna być zaznajamiana z tym jakie są jej korzenie, jak powstało państwo, w którym dorasta. Powinna być uczona szacunku dla tradycji i historii.
Czy Kościół Katolicki powinien w jakikolwiek sposób wspierać budowania tożsamości narodowej?
Kościół Katolicki opiera się na dekalogu i przykazaniu miłości wyrażającym szacunek do drugiego człowieka. Reprezentując takie wartości Kościół przyczynia się do kształtowania właściwej postawę obywatelskiej i narodowej.
Czy mniejszości narodowe i etnicznie obecne na terenie Polski stanowią zagrożenie dla spójności społecznej?
Mniejszości nie stanowią zagrożenia. Polska dotrzymuje wszelkich postanowień dotyczących współpracy dwustronnej w tym zakresie, zatem problem ten nie istnieje.
Czy państwo polskie powinno nawiązywać kontakty z Polakami za granicą i oferować im możliwości utrzymania kontaktów z krajem?
Obecnie nawiązujemy takie kontakty, osobiście jestem członkiem Komisji Łączności z Polakami za Granicą (LPG). Według różnych szacunków, mamy od 16 do 21 mln Polaków żyjących poza krajem. Grupy te tworzą rozmaite organizacje, powinniśmy utrzymywać z nimi kontakty a także, w przypadku uboższych wspólnot, finansowo je wspierać.
Czy polityka zagraniczna Polski wobec Rosji powinna być podporządkowana przede wszystkim interesom ekonomicznym?
Rosja, obok Niemiec jest największym rynkiem zbytu polskich produktów. Polscy politycy powinni więc tworzyć relacje, które będą ożywiać kontakty gospodarcze. Powinno się wypracowywać standardy partnerskiej współpracy, w miejsce nieustannego rozpamiętywania zaszłości i obrzucania się niewybrednymi epitetami.
Czy instytucje takie jak Europejska Unia Bankowa zagrażają suwerenności narodowej Polski?
Wciąż toczy się dyskusja na ten temat. Polska początkowo deklarowało chęć przystąpienia do strefy Euro, teraz o kwestii tej mówi się zdecydowanie ostrożniej. Wszelkie kroki powinny być w tej sprawie podejmowane rozważnie. Jako partia, zwracaliśmy się do ministra finansów z zapytaniem o szersze informowanie społeczeństwa czy rozwiązanie takie Unia Bankowa będzie dla nas korzystne. Wciąż jednak mówi się o tej sprawie zbyt mało.
Czy Polska powinna uprościć procedury nadawania obywatelstwa?
Tak, ponieważ Ci, którzy przyjeżdżają do Polski i tworzą miejsca pracy powinni mieć możliwość osiedlenia się i płacenia tutaj podatków. Wszystkim zatem, którzy chcieliby związać swój los z Polską trzeba umożliwić otrzymywanie obywatelstwa.
Państwo powinno podejmować działania na rzecz upamiętnienia katastrofy smoleńskiej?
Mamy wiele katastrof natomiast z katastrofy w Smoleńsku zrobiono u nas religię. Wokół całej sprawy powstała kłótnia i zajadły spór. Trzeba pamiętać o tych co zginęli, ale nie wolno robić z tej katastrofy polityki bo to jest obrzydliwe. Trzeba jedynie okazać szacunek dla zmarłych.
Czy partia polityczna powinna współpracować z grupami interesu niezależnie od ich poglądów politycznych, jeśli reprezentują one znaczącą część społeczeństwa?
Oczywiście, powinno się podejmować taką współpracę, jeśli tylko jest to zgodne z przepisami prawa. Jako poseł, staram się rozmawiać z każdym kto ma inne poglądy, ponieważ różnice światopoglądowe nie czynią z nas wrogów, nie uniemożliwiają także współpracy w zakresie spraw ważnych z punktu widzenia naszego wspólnego interesu.
—————————————————————————————-
Jerzy Stefaniuk – (ur. 1944r.) – polski polityk, poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej nieprzerwanie od 1989 roku z ramienia Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego (ZSL) i Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) (X, I, II, III, IV, V, VI i VII kadencji). Wieloletni działacz Ochotniczej Straży Pożarnej. Po raz pierwszy funkcję posła pełnił z ramienia ZSL w latach 1989–1991 (w tzw. Sejmie kontraktowym). Od 1991 nieprzerwanie sprawuje mandat poselski, reprezentując PSL. W Sejmie III kadencji zajmował stanowisko wicemarszałka.