Ustawa wprowadzi zakaz:
- klonowania człowieka, prowadzenia eksperymentów na ludzkich zarodkach, tworzenia hybryd i chimer;
- handlu ludzkimi zarodkami oraz komórkami rozrodczymi;
- niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju, nieprzeniesionych do organizmu biorczyni, pod groźbą kary od 6 miesięcy do 5 lat więzienia;
- tworzenia zarodków ludzkich w celach innych niż do medycznie wspomaganej prokreacji;
- dokonywania wyboru cech dziecka, np. płci, za wyjątkiem sytuacji, gdy pozwala to uniknąć ciężkiej, nieuleczalnej choroby dziedzicznej;
- pobierania komórek rozrodczych od zwłok ludzkich.
Każdy projekt prawnego uregulowania metody in vitro jest lepszy niźli pozostawienie tego zabiegu poza prawem. W stosowanej w ponad 50 klinikach w Polsce metodzie in vitro ochrona zarodków nie jest odrębnie regulowana. Można je niszczyć w dowolny sposób. Wobec obecnej wolnoamerykanki każde ograniczenie in vitro będzie miało charakter konserwatywny i prokościelny.
Papież Jan Paweł II w swojej encyklice Evangelium vitae z 1995 r., odnosząc się do aborcji pisał, że ”jeśli nie byłoby możliwe odrzucenie lub całkowite zniesienie ustawy o przerwaniu ciąży, parlamentarzysta, którego osobisty absolutny sprzeciw wobec przerwania ciąży byłby jasny i znany wszystkim, postąpiłby słusznie, udzielając swego poparcia propozycjom, których celem jest ograniczenie szkodliwości takiej ustawy i zmierzających w ten sposób do zmniejszenia jej negatywnych skutków na płaszczyźnie kultury i moralności publicznej. Tak postępując bowiem, nie współdziała się w sposób niedozwolony w uchwalaniu niesprawiedliwego prawa, ale raczej podejmuje się słuszną i godziwą próbę ograniczenia jego szkodliwych aspektów”.
Rządowy projekt ustawy określa:
- zasady ochrony zarodka i komórek rozrodczych;
- warunki dawstwa, pobierania, przetwarzania, testowania, przechowywania i dystrybucji komórek rozrodczych oraz zarodków;
- zasady funkcjonowania ośrodków medycznie wspomaganej prokreacji oraz banków komórek rozrodczych i zarodków – będą one musiały zapewnić odpowiednią jakość i bezpieczeństwo.
Co da ta ustawa:
- W wyniku stosowania jednolitych standardów i procedur zmniejszy się liczba powikłań i zdarzeń niepożądanych oraz zwiększy się bezpieczeństwo i zdrowie pacjentów.
- Metodę in vitro będzie można zastosować po stosowaniu przez co najmniej 12 miesięcy innych metod leczenia niepłodności (termin nie obowiązuje w przypadku tzw. bezpłodności bezwzględnej).
- Co do zasady zapładniać będzie się nie więcej niż 6 żeńskich komórek, co ograniczy tworzenie nadliczbowych zarodków (można więcej jeśli 35+ lat lub 2-krotnie in vitro nieskuteczne) – moim zdaniem, jeśli kobieta tego chce, powinna mieć możliwość zapłodnienia mniej niż 6 komórek,
- Określone będą szczegółowe zasady i warunki co do dawstwa partnerskiego i anonimowego oraz dotyczące mrożenia zarodków.
- Stworzony zostanie rejestr ośrodków medycznie wspomaganej prokreacji, banków komórek i zarodków oraz rejestr dawców komórek i zarodków.
- Powołana zostanie Rada do Spraw Leczenia Niepłodności (organ opiniodawczo-doradczy ministra).
/Opracowano na podstawie Oceny Skutków Regulacji i uzasadnienia do projektu/
Temat in vitro i związków partnerskich poruszałem w artykule „Może Kościół kiedyś złagodnieje co do seksu”, Gazeta Wyborcza, 28.08.2012 r. oraz na blogu:
http://swiecicki.blog.onet.pl/2012/08/29/moze-kosciol-kiedys-zlagodnieje-co-do-seksu/
