Potrzeba przeprowadzania działań zwiększających samodzielność organizatorską jst dotyczy także relatywnie nowej ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej z 9 czerwca 2011 r. (Dz.U. 2011 Nr 149 poz. 887), która doskonale unaocznia nasilenie niekorzystnej tendencji do istotnego redukowania samodzielności organizatorskiej. Poniżej prezentujemy trzecią i ostatnią już część analizy barier i rekomendacji w dziedzinie samodzielności organizatorskiej JST, którą realizujemy w ramach projektu ze Związkiem Miast Polskich.
1. Diagnoza
Ograniczenie samodzielności organizatorskiej JST można na gruncie UPZ sprowadzić do 4 kwestii:
1. Przywoływanie ośrodka pomocy społecznej i powiatowego centrum pomocy rodzinie oraz ich kierowników jako realizatorów zadania jst;
2. Zbyt szczegółowe regulowanie wewnętrznej organizacji placówek, w tym np. liczby dzieci;
3. Zbyt szczegółowe regulowanie wysokości kwot łożonych na opiekę nad dziećmi;
4. Zbyt szczegółowe regulowanie liczby i kompetencji zatrudnianych pracowników.
Grupują się one w 2 problemy: prymat instytucji – jednostek organizacyjnych nad samorządem i odgórne ustalanie limitów ilościowych lub finansowych dotyczących zadań jst.
2. Propozycje zmian
1. Nadrzędną i generalną propozycją zawartą w niniejszym opracowaniu jest likwidacja prawnego nakazu posiadania jednostek organizacyjnych jst jako obligatoryjnych wykonawców określonych zadań oraz umożliwienie każdej jednostce samorządowej podejmowania samodzielnej decyzji odnośnie wyboru ich realizatora. Pełną realizacją postulatu samodzielności organizatorskiej jst byłoby doprowadzenie do powstania zapisu, że samorząd usługę „zapewnia”, a nie „wykonuje”.
W związku z tym konieczna jest:
1.1. Rezygnacja ze wskazywania w UPZ, że wykonawcą jakichkolwiek działań z zakresu, który ten akt prawny obejmuje, jest jednostka organizacyjna samorządu. Dotyczy to również jej pracowników lub/i kierownika. W miejsce tego proponuje się wpisanie podmiotu wykonującego daną usługę – może to być podmiot trzeciego sektora lub prywatny, ale również samorząd przy pomocy ustalonej struktury (także wspólnej z innymi samorządami) lub własnych stanowisk pracy.
1.2. Odejście od nadawania konkretnych kompetencji jednostkom organizacyjnym samorządu na rzecz przekazania ich bądź jst jako takiej, bądź podmiotowi realizującemu dane zadanie. W sytuacji, gdy te kompetencje są za szerokie i dotyczą zbyt istotnych dziedzin (np. przydzielanie rodzinie asystenta, z art. 11 ust. 4), powinny być w gestii jst jako takiej.
2. Z punktem 1 wiąże się kwestia poluzowania przepisów określających sposób zapewnienia usługi. Temu założeniu towarzyszą następujące rekomendacje:
2.1. Brak określania w ustawie szczegółowych przepisów dotyczących wskaźników liczbowych w ustalaniu ram dla działań jst – liczby dzieci objętych daną usługą, liczby godzin szkoleń pracowników itp.
2.2. Unikanie nadmiernie skonkretyzowanych opisów organizacji wewnętrznej danego typu placówki, których dobrą egzemplifikacją jest art. 24, jak również podawania punktów do umów zawieranych przez jst z poszczególnymi placówkami.
3. Zezwolenie jst na podejmowanie we własnym zakresie decyzji o liczbie pracowników w danej placówce, zamiast obecnego sztywnego podawania wskaźników zatrudnienia, a także – w niektórych przypadkach – odstąpienie od sporządzania zbyt precyzyjnej listy kompetencji danego typu pracownika.
4. Dodatkowy, choć nie mniej istotny punkt to podział kompetencji – zwłaszcza w dziedzinie kontroli i nadzoru – pomiędzy ministra, wojewodę, marszałka, starostę i wójta/burmistrza/prezydenta miasta. Postulowane byłoby danie organom wykonawczym jst większych uprawnień, gdyż to one odpowiadają przed mieszkańcami za prowadzenie i efekty dostarczenia usług. Uzupełnienie tego wniosku stanowiłoby stworzenie wskaźników mierzących jakość wykonanej usługi.