Łukasz Barys – Kanikuła
Potężny piesku, co władasz gorącem,
zważ cement, sobotę i noc tropikalną,
chodząc wzdłuż płotu i paląc,
stopami ściskałem czereśnie,
chodząc wzdłuż płotu i paląc,
modliłem się do ciebie, byś stopił
w Anulce lodowce, skoro potrafisz
(sądziłem, że płoną za mną wszystkie laski),
zważ cement, sobotę i noc tropikalną,
warząc sąsiadowi na parkingu pieska,
zaprawdę, skończyła się psia solidarność,
i nie odpowiada duże małemu,
zaprawdę, skończyła się psia solidarność,
każdy widział, lecz nie wkłada się pięści
między szkło a własność.
———————————
Łukasz Barys (ur. 1997) jest poetą. Studiuje filologię polską i prawo na Uniwersytecie Łódzkim. Publikował m.in. w „Wizjach”, „Tlenie Literackim” i „Toposie”. Był laureatem wielu konkursów poetyckich, m.in. im. R.M. Rilkego, R. Wojaczka, Z. Dominiaka i Z. Skibińskiego. Wiersz pochodzi z debiutanckiego zbioru Wysokie słońce, który ukaże się w 2020 roku.
———————————
Wiersz wolny to przestrzeń Liberté!, uwzględniająca istotne, najbardziej progresywne i dynamiczne przemiany w polskiej poezji ostatnich lat. Wiersze będą reagować na bieżące wydarzenia, ale i stronić od nich, kiedy czasy wymagają politycznego wyciszenia, a afekty nie są dobrym doradcą w interpretacji rzeczywistości.
Redaguje Rafał Gawin.
