Monolog ogrodniczki, która nie chciała uprawiać
Sprzedał mi pan nasiona
za moją glebę – to prawda,
ale czy pan to uprawia?
Podlewa, zapewnia światło
i przestrzeń do rozrostu?
Diagnozuję niczym rentgen
korzenie, łodygi, kielichy:
widzę, jak wyrastają na
niezdrowym nawozie,
a liście chorują od robactwa.
Nie widzę, ale wiem, że na dole
to pan siedzi na tronie,
pije nektar i zajada się ambrozją.
A później schodzi i sika mi na glebę
denaturatem, a ja myślę:
usunąć owoc czy glebę?
Maria Czekańska (ur. 1995) jest poetką przed debiutem książkowym i nową redaktorką naczelną Śląskiej Strefy Gender. Dotychczas publikowała m.in. w „Odrze”, „Wizjach” i „Babińcu literackim”. Jej pasją jest chodzenie na skrajach. Mieszka w Zabrzu.
Fot. Maria Czekańska.
Wiersz wolny to przestrzeń Liberté!, uwzględniająca istotne, najbardziej progresywne i dynamiczne przemiany w polskiej poezji ostatnich lat. Wiersze będą reagować na bieżące wydarzenia, ale i stronić od nich, kiedy czasy wymagają politycznego wyciszenia, a afekty nie są dobrym doradcą w interpretacji rzeczywistości.
Wiersze publikowane są w cyklu dwutygodniowym.