Przed ostrzałem zawsze zrywa się wiatr.
Flagi trzepoczą jak żagle i napinają się
na budynkach i blokpostach,
żebyś nie zapomniał, za jakie barwy umrzesz.
Ot, stoisz. Ot, wybuch z boku – i jakby Bóg ci pamięć starł,
i już rośnie piołun na zgliszczach i pustych miejscach.
Jak tylko zrywa się wiatr, miejscowi już wiedzą: nieustannie
kanonada będzie śpiewać swoje kołysanki.
Przez sen nie usłyszymy, jak na podwórzu, zdjąwszy kilku z warty,
jęcząc żałośnie jak szczenię,
ścięty pada czyjś ukochany
w zapach dymu i skoszonej rano trawy.
I co? Nikt nie obejrzy się, choćbyś nie wiem jak prosił.
Moja mama, gdy słyszy wybuchy, tuli się do ceglanej ściany.
I widać tylko, jak ten, co szedł, zrywa się do biegu,
jak splątane włosy miasta – ulice,
uciszają wiatr resztką sił,
jak swoich grzebią.
Przełożył Janusz Radwański
———————————
Ołeksij Czupa urodził się w 1986 roku w Makiejewce w obwodzie donieckim w Ukrainie. Z powodu wojny w Donbasie wyjechał najpierw do Lwowa, a później do obwodu chmielnickiego. Z wykształcenia jest filologiem i chemikiem (pracował w fabryce chemicznej), ale przede wszystkim pisarzem, dwujęzycznym poetą, tłumaczem i muzykiem, założycielem Donieckiego Slamu. Jego utwory tłumaczono na kilka języków, głównie polski. Był stypendystą programu Gaude Polonia i finalistą Premii Konrada. Opublikował m.in. książki poetyckie Українсько-російський словник i 69 oraz książki prozatorskie Бомжі Донбасу, Вишня і я. W języku polskim ukazały się powieść Dziesięć słów o ojczyźnie (przeł. Katarzyna Kotyńska, Korporacja Ha!art, Kraków 2016) i książka poetycka Piędź (przeł. Janusz Radwański, Convivo, Warszawa 2020), z której pochodzi prezentowany wiersz.
Publikacja wiersza związana jest z pomocą dla ukraińskiego batalionu medycznego „Hospitaliers”; szczegóły: https://zrzutka.pl/r88stc.
———————————
Wiersz wolny to przestrzeń Liberté!, uwzględniająca istotne, najbardziej progresywne i dynamiczne przemiany w polskiej poezji ostatnich lat. Wiersze będą reagować na bieżące wydarzenia, ale i stronić od nich, kiedy czasy wymagają politycznego wyciszenia, a afekty nie są dobrym doradcą w interpretacji rzeczywistości.
Wiersze publikowane są w cyklu dwutygodniowym.