Jayme Ringleb
Wiersz miłosny tak wysoki, że aż do nieba
Mężczyzna którego kochałem trzymał
w kieszeni złożony kwadracik taśmy malarskiej
Ale / tylko przez rok
Taśma była jaskrawo
Pomarańczowa, postrzępiona Koronerzy /
użyli jej w dochodzeniu mocując
do łydki jego ojca linę
której użył / Mężczyzna ten
zasadził taśmę na naszym podwórku
po upływie roku i
wyrosło z niej trzynaście dźwigarów /
Z tych dźwigarów wyrosły krokwie
Z krokwi opadły liny
a z lin zwisali ojcowie
/ Nad nimi rozkwitał
dach niczym tarcza
opierała się o niego drabina /
Była tak wysoka że mężczyzna
którego kochałem powiedział musi
kończyć się w niebie Zwinnie zbiegł
/ z niej anioł
kiedy spaliśmy W ustach
miał skrawki / taśmy
Anioł przykładał taśmę
jak opatrunek do łydek mężczyzny
którego kochałem / Każdego ranka
odklejałem ją stamtąd Ostrożnie
by go nie obudzić Każdego ranka /
chodził przez ogród
dyndających ojców Przyklękał
obok rozmarynu / Rozcierał
jego liście w dłoniach Zaciskał
ręce we włosach by nasączyć je zapachem
Chciał / tylko zatrzymać
przy sobie swą ziemskość / To jedyny
warunek wstępu do piekła
Przełożył Krzysztof Cieślik.
———————————
Jayme Ringleb (1985) jest poetą. Jego wiersze ukazały się niedawno lub ukażą w najbliższym czasie w „Poetry Magazine”, „Ploughshares”, „AGNI”, „Gulf Coast”, „jubilat”, „The Journal”, a także na Poets.org. Obecnie uczy w Tallahassee na Florydzie, gdzie jest również redaktorem w „The Southeast Review”.
———————————
Krzysztof Cieślik (1985) jest tłumaczem i krytykiem literackim w stanie zawieszenia. Na stałe związany z „Plusem Minusem” i „Dwutygodnikiem”, przez dziewięć lat recenzował książki w „Polityce”, redaguje stronę Instytutu Książki. Doktorat poświęcił Norwidowi i antropologii ewolucjonistycznej. Przekładał m.in. Paula Bowlesa, Jonathana Safrana Foera i Hariego Kunzru.
———————————
Wiersz wolny to nowa przestrzeń Liberté!, uwzględniająca istotne, najbardziej progresywne i dynamiczne przemiany w poezji ostatnich lat. Wiersze będą reagować na bieżące wydarzenia, ale i stronić od nich, kiedy czasy wymagają politycznego wyciszenia, a afekty nie są dobrym doradcą w interpretacji rzeczywistości.
Wiersze publikowane są w cyklu blisko dwutygodniowym.