Wicepremier i minister nauki uważany był za osobę na emigracji wewnętrznej w ramach rządu Zjednoczonej Prawicy. Z wywiadu, jakiego udzielił Kulturze Liberalnej, można wnioskować, że jeżeli nawet nie do końca zgadza się z metodami PiS, to jednak nie ma w nim oporu przed rewolucyjną zmianą polskiej rzeczywistości politycznej i społecznej. Swoją pozycję w rządzie tłumaczy pragmatyzmem i próbą walki o ideały konserwatysty-wolnorynkowca. Jednocześnie uważa, że wśród liderów prawicy nie ma osób o ciągotach autorytarnych.
Ilustracja: Paulina Wojciechowska