Pierwszego czerwca tego roku wziąłem udział w XVIII Sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży. Cała inicjatywa jest świetnym pomysłem. Można zobaczyć jak to jest być posłem, spotkać jakieś znane postacie polskiej polityki.
Sejm Dzieci i Młodzieży(SDiM) odbywa się raz do roku zawsze 1 czerwca w budynku Sejmu. Uważam, że powinien się spotykać częściej, jednak wystarczyłoby, żeby tylko raz do roku odbywał się w budynku parlamentu, właśnie w dzień dziecka(uroczysta sesja).
Poniżej umieszczam moje przemówienie, nawiązuje w nim do samego SDiM, oraz poruszam inną wtedy aktualną sprawę-emerytur.
Szanowni Panowie Marszałkowie! Szanowna Pani Minister! Szanowny Panie Rzeczniku! Wysoka Izbo!
…(wypowiedź na temat zgłoszonej przeze mnie poprawki)
Teraz powiem kilka słów na temat tego, że Sejm Dzieci i Młodzieży oprócz przyjmowania uchwał w sprawach, w odniesieniu do których jesteśmy w miarę zgodni, powinien debatować nad trudnymi i kontrowersyjnymi tematami, ważnymi dla nas, młodych. Bądźmy szczerzy. W tym momencie, w trudnych gospodarczo czasach kwestia demokracji szkolnej jest drugo-, o ile nie trzeciorzędna. Myślę, że moglibyśmy dać sobie radę z o wiele trudniejszymi tematami, nawet tymi związanymi z gospodarką czy polityką międzynarodową.
Moje wystąpienie zakończę, wzorując się na senatorze rzymskim Katonie Starszym [kończył swoje wypowiedzi dygresją]. Chciałbym też odnieść się w jakiś sposób do wypowiedzi posłów i mojej poprzedniej [zajęcie się poważnniejszą tematyką przez Sejm Dzieci i Młodzieży]. Uważam, że wszyscy obywatele Rzeczypospolitej na równych zasadach powinni zostać włączeni do jednego, powszechnego systemu emerytalnego.
Dziękuję bardzo.
Mam nadzieję, że przyjdzie dzień, kiedy ludzie młodzi będą debatować na temat trudne sprawy, a ktoś ze świata polityki ich chociaż wysłucha!