Zakaz handlu budzi kontrowersje, ale największe problemy oznacza oczywiście nie dla konsumentów przyzwyczajonych do niedzielnych zakupów, lecz dla właścicieli sklepów. Maciej Samcik z bloga subiektywnieofinansach.pl sprawdza ile pieniędzy dodatkowo powinniśmy wydać w sobotę, by wynagrodzić handlowcom niedzielny post. „Jaka część tych obrotów może przepaść z powodu zakazu handlu w niedzielę? Cóż, w zależności od branży handel niedzielny zapewnia od 10% do 20% tygodniowych przychodów. Przy założeniu, że zakaz otwierania sklepów obejmie 25 dni w roku (w zaokrągleniu) otrzymujemy jakieś 4,5 mld zł utoczonej handlowcom krwi. Od tego trzeba odjąć jakieś 10-20% niedzielnego handlu, który przypada na małe sklepy oraz miejsca, w których będzie można handlować”.
Nie przegap
Światowa obsada debat, nowe formaty i jeszcze więcej inspirujących spotkań – wracają Igrzyska Wolności!
Igrzyska Wolności rekrutują: Współkoordynator/ka Biura Gości
Premiera 4liberty.eu Review #20: 20 lat w UE: Europa Środkowo-Wschodnia i jej droga do postępu
Igrzyska Wolności 2024: „Miasto. Europa. Przyszłość”. SAVE THE DATE!
Apel organizacji społecznych do rządu i Prezydenta RP
Przeczytaj również
Piotr Beniuszys
Bariery dla liberalizmu
Lektura obowiązkowa dla wszystkich zwolenników i zwolenniczek liberalnego ustroju!
Wojciech Sadurski
Konstytucyjny kryzys Polski
Książka stanowi zaktualizowane i przygotowane dla polskiego czytelnika wydanie „Poland's Constitutional Breakdown”.