Janusz Radwański
Krowa
Ale krowa to jest konstrukcja ciekawa – kości bioder, kręgosłup i łopatki,
na nich wisi łeb i reszta krowy luźno spasowane na sztukę,
jakby po kosmicznych oczach brakło już czasu na resztę.
Ale jest, działa, wszystko znosi, we wszystkim pokłada nadzieję,
dzieją się w niej takie ilości mleka, że nie ogarniesz i nie wiadomo, jak.
Kiedy się patrzy, jak wchodzą do rzeki i piją, piją, piją,
można zapomnieć o wszystkich razach, gdy zostało się samemu ze wszystkim,
trzeba było unieść i jakoś się uniosło.
———————————
Janusz Radwański (ur. 1984) jest poetą, tłumaczem, folkowym i ludowym basistą, muzealnikiem i ojcem. Wydał cztery książki z wierszami: Księga wyjścia awaryjnego (Brzeg 2012), Chałwa zwyciężonym (Olkusz 2013), Kalenberek(Warszawa 2017) i Święto nieodległości (Warszawa 2018). Opublikował zbiór przekładów wierszy Pawły KorobczukaKajfuj, kajfuj (Kraków 2019) i Ołeksija Czupy Piędź (Warszawa 2020). Gra w Kapeli Łola. Mieszka w Kolbuszowej Górnej.
Fot. Z archiwum Janusza Radwańskiego
———————————
Wiersz wolny to przestrzeń Liberté!, uwzględniająca istotne, najbardziej progresywne i dynamiczne przemiany w polskiej poezji ostatnich lat. Wiersze będą reagować na bieżące wydarzenia, ale i stronić od nich, kiedy czasy wymagają politycznego wyciszenia, a afekty nie są dobrym doradcą w interpretacji rzeczywistości.
Wiersze publikowane są w cyklu dwutygodniowym.