Rafał Różewicz
Naj ntisy
To było w czasach, kiedy wszyscy chcieli chodzić,
ale nielicznym udawało się gdzieś zajść.
Kiedy była masa zajść, ale nikt nie chciał gdzieś z tym iść.
Kraj był free. Z najwyższych wież puszczano Freestyler Bomfunk MC’s
i sąsiad w koszulce Brasil wciąż wypatrywał swojej gwiazdki.
W głębi ciemnego podwórza wznosił puchar za pucharem i
powtarzał, że inni powiedzieli mu, że to, co się wydarzyło,
na pewno zaprocentuje w przyszłości.
Gdy już nadeszła, przestała być
obiecującą przyszłością, a stała się
męczącą teraz-mniejszością.
I że dopiero przeszłość tak naprawdę to było coś.
Zero chodzenia, tylko ciągłe zabiegania.
Rafał Różewicz (ur. 1990 w Nowej Rudzie) jest poetą i redaktorem. Wydał trzy zbiory wierszy: Product placement (Zeszyty Poetyckie, Gniezno 2014), Państwo przodem (Fundacja Duży Format, Warszawa 2016) i Po mrok (Wydawnictwo J, Wrocław 2019), z którego pochodzi prezentowany wiersz. Wyróżniony w Złotym Środku Poezji w Kutnie (2015), nominowany do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2015) oraz do wrocławskiej nagrody kulturalnej „Gazety Wyborczej” WARTO (2015, 2017). Mieszka we Wrocławiu.
Wiersz wolny to przestrzeń Liberté!, uwzględniająca istotne, najbardziej progresywne i dynamiczne przemiany w polskiej poezji ostatnich lat. Wiersze będą reagować na bieżące wydarzenia, ale i stronić od nich, kiedy czasy wymagają politycznego wyciszenia, a afekty nie są dobrym doradcą w interpretacji rzeczywistości.
Wiersze publikowane są w cyklu dwutygodniowym.