Program nowego ministra spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle
W sprawach polityki zagranicznej szef FDP sformułował jasny cel: w nadchodzącej kadencji Niemcy mają w końcu stać się strefą wolną od broni jądrowej . „Rozpoczniemy pertraktacje z sojusznikami w celu wycofania broni jądrowej. Chcemy realizować politykę pokojową poprzez redukcję zbrojeń.”
Już w wywiadach sprzed wyborów lider niemieckich liberałów Guido Westerwelle (FDP) wypowiadał się o partii socjaldemokratycznej, że nie zdoła ona uczestniczyć w rządach, gdyż jest wypalona i rozbita. Uważał, że SPD powinna znaleźć się w opozycji, gdzie będzie mogła odrodzić się na nowo. Taka jest istota demokracji – zapewniał przewodniczący FDP.
Dziś Niemcy wybory mają już za sobą: 33,8 proc. głosów zdobył sojusz partii chadeckich CDU/CSU. Na socjaldemokratyczną SPD zagłosowało zaledwie 23 proc. społeczeństwa niemieckiego. Liberalna FDP odniosła sukces z 14,6-procentowym poparciem, wystarczającym do utworzenia koalicji z CDU/CSU. FDP jako jedyna z powyższych partii cieszy się z fluktuacji poparcia, które wzrosło w jej przypadku aż o 4,8 proc. w porównaniu z rokiem 2005.
W umowie koalicyjnej Guido Westerwelle chciał zawrzeć punkt o zobowiązaniu się do dążenia do ustanowienia nowego systemu podatkowego. Ma w tej kwestii poparcie szefa CSU Horsta Seehofera, którego partia również żąda redukcji wielkości podatków. Takiemu rozwiązaniu przeciwna jest jednak CDU, na czele z Christianem Wulffem.
Zaraz po objęciu rządów Westerwelle planował zająć się zwalczaniem tzw. zimnej progresji w kwestii podatkowej. Do 1 stycznia 2010 kwota wolna od opodatkowania miałaby zostać podniesiona do 8004 euro na osobę. A jeszcze w tym roku, jak zapewniał szef liberałów w obietnicach przedwyborczych, podatek od spadku ma zostać uporządkowany tak, by mógł on leżeć w gestii poszczególnych landów.
Westerwelle zaznaczał również w swoim programie, że w kwestii podstawowych praw obywatelskich jego partia będzie działać na rzecz powstrzymywania CDU od dążeń w kierunku uczynienia z Bundeswehry pewnego rodzaju policji pomocniczej w kraju. Opowiadał się również za tym, aby poddać negocjacjom problem wprowadzonej w 2008 roku w Niemczech retencji danych. Chodzi tu o obowiązek zapisu danych, odnośnie prowadzonych połączeń telefonicznych, dla operatorów. W dziedzinie polityki socjalnej Guido Westerwelle deklarował, iż osobiście wstawi się za trzykrotnym zwiększeniem kwot świadczeń socjalnych dla bezrobotnych, zwanych popularnie HARTZ IV.
Westerwelle wypowiadał się również w kwestii polityki ekonomicznej twierdząc, że obecna jej forma jest nie do przyjęcia, gdyż zbytnio obciąża młode pokolenie. Liberałowie po przeanalizowaniu budżetu państwowego stworzyli projekt przewidujący ok. 400 potencjalnych cięć budżetowych.
Tak zapewniał Westerwelle jeszcze przed sądnym dniem wyborów. I dziś jest już pewne, że słowa te nie mogą pozostać puste. Liberałowie niemieccy otrzymali wielką szansę. Mogą oni zobrazować niemieckiemu społeczeństwu jak wyglądają Niemcy według ich wizji. Pozostaje tylko pytanie czy taki, lepszy z perspektywy liberałów obraz Niemiec, docenią obywatele? Ich udział w rządzącej koalicji zadecyduje teraz o przyszłości myśli liberalnej w Niemczech. Być może „przyjaciół wolności” w tym kraju nadal będzie przybywać i to jeszcze znaczniej…
Artykuł jest rozszerzoną wersją tekstu opublikowanego na portalu www.liberale.de
Tłumaczenie i opracowanie: Ewa Pęcherska „Liberté!”