Jesteśmy zdecydowani wystąpić z propozycją dokonania szybkich zmian w Konstytucji, które umożliwią wyjście z istniejącego paraliżu konstytucyjnego. Nie opowiadamy się za żadnym modelem: czy to gabinetowym, czy to prezydenckim. Uważamy natomiast, że wyraźne opowiedzenie się Konstytucji za którymkolwiek z tych modeli, w sposób jednoznaczny i precyzyjny rozstrzygające o charakterze ustrojowym państwa, przeprowadzające jasno cezurę między kompetencjami najważniejszych organów naszego kraju staje się palącą koniecznością
Polska stoi w obliczu ważnych wyzwań. Potrzebujemy aktywnego udziału Polski w tworzeniu nowej koncepcji europejskiej integracji, musimy przeciwstawić się kryzysowi ekonomicznemu, powinniśmy znaleźć nowe impulsy dla dalszego szybszego cywilizacyjnego rozwoju Polski.
Polacy są zmęczeni obserwowaniem niekończących się sporów polityczno-prawnych na szczytach władzy. Rządzący nie powinni tracić energii na jałowe spory kompetencyjne i polityczne. Polskie elity polityczne winny znaleźć taką formułę instytucjonalną i konstytucyjną, która pozwoliłaby na wykorzystanie energii politycznej i społecznej na rzecz rozwiązywania najważniejszych problemów naszego kraju. Odpowiedzialność za zasadnicze decyzje podejmowane w imieniu całego społeczeństwa powinna być – w sensie prawno-konstytucyjnym – jednoznacznie określona i przypisana precyzyjnie wskazanym w Konstytucji organom państwa. Społeczeństwo, dokonując wyboru między różnorodnymi siłami politycznymi i poszczególnymi politykami, musi otrzymać wyraźny sygnał, czego może oczekiwać od osób, które z woli narodu wyrażanej aktem wyborczym zajmują najwyższe funkcje w państwie.
Praktyka życia publicznego w Polsce wskazuje na to, że przy dzisiejszych rozwiązaniach konstytucyjnych jest to coraz trudniejsze. Nie sprawdza się założenie zachowania równowagi między władzą parlamentu, prezydenta, premiera, oparte na koncepcji wzajemnego hamowania się poszczególnych władz. Obecna konstytucja nie rozstrzyga wystarczająco precyzyjnie, zwłaszcza w sferze władzy wykonawczej, o kompetencjach Prezydenta i szefa rządu.
Konstytucja sytuuje Prezydenta w charakterze mediatora i arbitra ponad podziałami politycznymi, co okazuje się rozwiązaniem nieskutecznym w polskich realiach. Silna polaryzacja sceny politycznej, ścieranie się zasadniczo różnych koncepcji rządzenia i systemu funkcjonowania mechanizmów demokratycznych, a także aspiracje w zakresie uprawiania polityki, zagranicznej sprawiają, że nie można wypracować systemu przyjaznej czy chociażby lojalnej cohabitation. Prowadzi to do paraliżu państwa, blokuje możliwości rozwiązywania palących problemów społecznych i gospodarczych, nie pozwala na skoncentrowanie się na najważniejszych wyzwaniach stojącymi dzisiaj przed Polską, osłabia Polską pozycję na płaszczyźnie międzynarodowej.
W takiej sytuacji jesteśmy zdecydowani wystąpić z propozycją dokonania szybkich zmian w Konstytucji, które umożliwią wyjście z istniejącego paraliżu konstytucyjnego. Nie opowiadamy się za żadnym modelem: czy to gabinetowym, czy to prezydenckim. Uważamy natomiast, że wyraźne opowiedzenie się Konstytucji za którymkolwiek z tych modeli, w sposób jednoznaczny i precyzyjny rozstrzygające o charakterze ustrojowym państwa, przeprowadzające jasno cezurę między kompetencjami najważniejszych organów naszego kraju staje się palącą koniecznością.
Konieczne zmiany w Konstytucji w obszarze związanym z funkcjonowaniem najważniejszych władz w państwie wymagają oczywiście konsensu wszystkich najważniejszych sił politycznych w Polsce. Jednoznaczność rozwiązań ustrojowych jest wartością wspólną i niezależną od preferencji politycznych. Dlatego też liczymy na to, że porozumienie konstytucyjne zostanie osiągnięte. Na współczesnych elitach politycznych spoczywa odpowiedzialność za jak najszybsze uporządkowanie tego kluczowego dla funkcjonowania państwa zagadnienia.
Powołujemy społeczny zespół ekspertów konstytucjonalistów, którzy w ramach prac Konwersatorium „Doświadczenie i Przyszłość” podejmą pracę nad przygotowaniem zmian w konstytucji według alternatywnych założeń, z których pierwsze przyjmuje wybór modelu konsekwentnie gabinetowego, drugi – konsekwentnie prezydenckiego.
Polski wyborca w nadchodzących wyborach prezydenckich i parlamentarnych musi mieć głębokie przeświadczenie, że oddając głos udziela mandatu politykom do sprawowania wyraźnie zdefiniowanego zakresu władzy. Z wykonania tego mandatu będzie rozliczał polityków w kolejnych wyborach. To fundament udzielania przez społeczeństwo politykom prawa do rządów nad sobą i budowania szacunku dla rządów demokratycznych. Politycy sprawując tak powierzony mandat będą mieli świadomość, że efekty ich rządów, ich działań bądź zaniechań, porażek i sukcesów, nie będą mogły być usprawiedliwiane wobec wyborców niejasnościami konstytucji.
*Andrzej Zoll, prezes Trybunału Konstytucyjnego w latach 1993-1997
Marek Safjan, prezes Trybunału Konstytucyjnego w latach 1998-2006
Jerzy Stępień, prezes Trybunału Konstytucyjnego w latach 2006-2008
Źródło: Gazeta Wyborcza