Wywiad z dr. hab. Piotrem Bogdanowiczem, specjalistą z zakresu prawa Unii Europejskiej
W środę 16 lutego Trybunał Sprawiedliwości odrzucił skargi Polski i Węgier zmierzające do stwierdzenia nieważności rozporządzenia ustanawiającego mechanizm warunkowości. Zgodnie z tym mechanizmem wypłaty z budżetu Unii mogą zostać zawieszone w odniesieniu do tych państw członkowskich, które nie przestrzegają zasad państwa prawnego.
Zuzanna Nowicka: Jakie konsekwencje praktyczne ma ten wyrok?
Piotr Bogdanowicz: Przede wszystkim nie ma już żadnych przeszkód prawnych i politycznych, żeby Komisja zainicjowała postępowanie na podstawie rozporządzenia ustanawiającego mechanizm warunkowości. Komisja zobowiązała się politycznie, że nie będzie prowadziła takiego postępowania do czasu wyroku TSUE. Wyrok potwierdził ważność rozporządzenia, w związku z czym Komisja może rozpocząć postępowanie, potencjalnie kończące się wydaniem decyzji przez Radę Unii Europejskiej zawieszającej fundusze czy wstrzymujące wypłaty z budżetu Unii.
Zuzanna Nowicka: Czy zastosowanie tego mechanizmu wobec Polski jest pewne?
Piotr Bogdanowicz: Moim zdaniem pewne jeszcze nie jest. Piłka jest w tej chwili po stronie rządu. Oczekiwania Komisji Europejskiej są jasne. Obejmują przede wszystkim likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, przywrócenie odsuniętych od orzekania sędziów i nieprowadzenie przeciwko sędziom postępowań dyscyplinarnych. Dodałbym do tego jeszcze rozwiązanie kwestii Krajowej Rady Sądownictwa, która jest praprzyczyną wszystkich problemów i zaniechanie kierowania wniosków do Trybunału Konstytucyjnego mających na celu podważenia zasady pierwszeństwa prawa unijnego. Niemniej jeżeli rzeczywiście polski rząd podejmie te działania będzie szansa, że Komisja nie zdecyduje się na wszczęcie postępowania.
Zuzanna Nowicka: Zgodnie ze środowy wyrokiem, musi istnieć bezpośredni i rzeczywisty związek między naruszeniami praworządności i naruszeniem dyscypliny finansowej. Czy taki związek zachodzi w przypadku wyżej wymienionych naruszeń?
Piotr Bogdanowicz: Proszę sobie wyobrazić następującą sytuację. Mamy konkurs o dotację ze środków Unii Europejskiej. Zasady prawa unijnego zakładają, że ten, komu nie została przyznana dotacja musi mieć na jakimś etapie prawo do odwołania do niezawisłego sądu. W sytuacji, w której takie odwołanie będą rozpatrywali sędziowie powołani przez Krajową Radę Sądownictwa w obecnym składzie i kształcie może się okazać, że właśnie na skutek naruszeń praworządności środki z Unii Europejskiej trafią nie do tego, do kogo powinny.
To nie jest jedyna sytuacja, którą można zilustrować ten związek. Powiedzmy, że ktoś otrzymał dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej w wyniku korupcji lub dostał je legalnie, lecz ewidentnie ich nadużywa. Taka osoba powinna być ścigana przez odpowiednie służby – niezależną prokuraturę. Jeżeli prokuratura nie jest niezależna w efekcie może zaniechać takiego ścigania albo prowadzić je nieskutecznie.
Zuzanna Nowicka: Opozycja jednogłośnie okrzyknęła ten wyrok porażką polskiego rządu, w podobnym tonie wypowiadał się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jak należy oceniać ten wyrok nie z perspektywy władzy, ale polskiego obywatela?
W przykry sposób. Ten wyrok nie mówi nic innego, niż to co wynika z rozporządzenia w sprawie mechanizmu warunkowości. Potwierdza ważność tego rozporządzenia, potwierdza, że jest na odpowiedniej podstawie prawnej. Warto sobie przypomnieć dlaczego to rozporządzenie zostało przyjęte – dlatego, że Unia Europejska uznała, że musi chronić swój budżet w sytuacji, w której naruszenia państwa prawnego w takich krajach, jak Polska mogą wpływać na ochronę interesów finansowych Unii Europejskiej czy należyte zarządzanie finansami. Jeżeli Komisja Europejska i Rada Unii Europejskiej podejmą działania na podstawie tego rozporządzenia i w efekcie dojdzie do zawieszenia funduszy czy wstrzymania wypłat z budżetu Unii to będzie to miało bezpośredni wpływ na polskiego obywatela. Może się okazać, że bez dofinansowania nie będzie nas stać na takie rzeczy, jak kolej czy remonty dróg. Wszyscy to w jakiejś mierze odczujemy.
Zuzanna Nowicka: A czy można oceniać ten wyrok pozytywnie, ze względu na to, że być może wymusi na polskiej władzy reformę zmierzającą do odzyskania niezawisłości przez wymiar sprawiedliwości?
Tak. Wydaje mi się, że tylko tego rodzaju środki, które grożą utratą pieniędzy z Unii Europejskiej są w stanie wpłynąć na postawę władzy. W tym miejscu, w którym się znaleźliśmy trudno dyskutować na poziomie lekko filozoficznym, że Unia jest wspólnotą wartości w związku z tym wszystkie państwa powinny przestrzegać praworządności. Zabrnęliśmy o wiele dalej. Teraz należy powiedzieć „jeżeli praworządność nie będzie przestrzegana to ukarzemy was finansowo”. Taka kara byłaby tym bardziej dotkliwa, że wbrew temu co mówią politycy obozu rządzącego, Polska nie jest na tyle bogatym państwem, że poradzi sobie bez tych pieniędzy.
Autor zdjęcia: Christian Lue
Fundacja Liberte! zaprasza na Igrzyska Wolności w Łodzi, 14 – 16.10.2022. Partnerem strategicznym wydarzenia jest Miasto Łódź oraz Łódzkie Centrum Wydarzeń. Więcej informacji już wkrótce na: www.igrzyskawolnosci.pl