Dlatego w rankingach Organizacji Narodów Zjednoczonych polska e-administracja znalazła się na 42. miejscu na świecie i 22. w Europie. Tylko 65 proc. obywateli korzysta u nas z internetu, przez co znajdujemy się na poziomie Litwy i Portugalii. Rankingi OECD (ang. Organisation for Economic Co-operation and Development, pol. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) wskazują, że odsetek Polaków, którzy drogą elektroniczną kontaktują się z urzędami, od kilku lat utrzymuje się na poziomie około 30 proc., a tylko 10 proc. wysyła pliki elektroniczne.
Obywatele innych państw naszego regionu, m.in. Estonii, otrzymali elektroniczne dowody osobiste z chipem zabezpieczonym numerem PIN. Dzięki nim mogą kontaktować się oficjalnie z urzędami, wejść na stronę rządu i sprawdzić wszystkie informacje na swój temat, a w przypadku nieuzasadnionego wykorzystania danych przysługuje im skarga do rzecznika ochrony danych osobowych. Elektroniczny dowód osobisty umożliwia autoryzowanie opłat ubezpieczenia zdrowotnego, odprowadzania składek emerytalnych, płacenia podatków.
Polski profil zaufany to zestaw danych podpisanych w postaci elektronicznej oraz jednoznacznie identyfikujących osobę posiadającą konto na platformie ePUAP. Przy zakładaniu konta na ePUAP-ie tworzony jest profil użytkownika, który po złożeniu wniosku i potwierdzeniu go w specjalnym punkcie, staje się profilem zaufanym. Użytkownik posiadający taki profil ma możliwość podpisywania pism kierowanych drogą elektroniczną do urzędów administracji publicznej. Podpis elektroniczny potwierdzony danymi profilu zaufanego ma być bezpłatną alternatywą dla bezpiecznego podpisu elektronicznego weryfikowanego ważnym kwalifikowanym certyfikatem. Elektroniczna skrzynka podawcza to środek komunikacji elektronicznej po stronie administracji, służący do przekazywania informacji – np. wysyłania wniosków, pism lub innych dokumentów – podmiotowi publicznemu (urzędowi) przy wykorzystaniu sieci teleinformatycznej. Nadal jednak, ze względu na wadliwe działanie programu od strony informatycznej, niewielu użytkowników korzysta z systemu ePUAP, a najbardziej pożądana przez państwo czynność, czyli opłacanie podatków z deklaracji PIT, odbywa się przy użyciu danych na temat własnego dochodu osiągniętego w roku poprzednim. W 2013 roku za pomocą ePUAP-u petenci załatwili zaledwie nieco ponad 11 tys. różnych spraw, profil założyło około 190 tys. osób, wniesiono 7107 skarg, wniosków i zapytań do urzędów, a także złożono 1402 pisma ogólne do urzędów, dopisano 611 wyborców do list, 454 razy wydano zezwolenie na usunięcie drzew i 424 razy udostępniono informację publiczną.
Wciąż też nie osiągnięto podstawowego rezultatu informatyzacji, jakim jest powszechny podpis elektroniczny, zapewniający dostęp obywateli do informacji zbieranych na ich temat i kontakt z administracją bez konieczności wychodzenia z domu. Tylko 40 proc. firm jest w stanie rozwiązywać problemy administracyjne wyłącznie elektronicznie, pomimo że 100 proc. dużych i średnich przedsiębiorstw oraz 90 proc. małych firm posiada już taką zdolność.
Jak często zdarza się resortowi finansów, zmiany przewidywane zwykle na dwa czy trzy lata nabrały charakteru podstawowej działalności Ministra Finansów, stanowiącej namiastkę prawdziwej strategii działania. Taki rodzaj doraźnej promocji stanowi nadal akcja składania deklaracji podatkowych przez internet, o nazwie „Brat PIT”. Godny zauważenia jest skokowy efekt działania systemu e-Deklaracje, który przyjął do końca 2014 roku już ponad 62 mln dokumentów w formie elektronicznej, w tym za 2014 r. było ponad 7 mln e-Pitów. Nadal jednak rozliczamy się w tym systemie za pomocą protezy w postaci podania jako hasła kwoty wielkości dochodów za rok poprzedni.
Kolejnym przedsięwzięciem Ministra Finansów, które miało widoczne efekty na początku wprowadzenia, była akcja „Weź paragon”, mająca zachęcać konsumentów do pobierania wydruków rachunków z kas fiskalnych, co uszczelniało system podatkowy w zakresie naliczania podatku VAT. W skali państwa nie jest to jednak działanie o trwałych efektach, które zwiększa wydajność systemu podatkowego jako takiego i zapobiega wyłudzeniom kwot jednostkowo większych niż kilkaset złotych. Głębsza reforma strukturalna jest oczekiwana zarówno przez międzynarodowe instytucje finansowe, jak i przez krajowych podatników, oczekujących uproszczeń i ułatwień.
Janusz Kobeszko dla Forum Od-nowa