Polityczny etap w biografii Hugo Preußa nie trwał zbyt długo, ale pozostaje godny odnotowania, gdyż ten liberalny prawnik o wielkiej wiedzy i doświadczeniu podjął się w ostatnich latach życia iście herkulesowego zadania. Na terenie skrajnie niesprzyjającym i w historycznym momencie skrajnie niezręcznym (jedno z najbardziej opornych wobec uroku liberalizmu państw XIX-wiecznej Europy zachodniej, Niemcy, w chwili do tego momentu największej klęski w dziejach jego państwowości i wybuchających z tego powodu niepokojów i resentymentów, a więc u końca I wojny światowej, można śmiało zestawić z przywołaną w mitach o Herkulesie stajnią Augiasza) podjął on próbę położenia fundamentów pod nowoczesne państwo liberalno-demokratyczne, które miałoby wejść w nową epokę jako piękne miejsce chroniące prawa obywatelskie, otwarte nawet na niespotykane wcześniej eksperymenty z libertyńską obyczajowością. Dalsze wydarzenia pokazały oczywiście, że ten fundament nie miał szans okazać się trwały, a sama osoba Preußa została użyta przez wrogów republiki do jego podmycia. Tym nie mniej, sam podjęty wysiłek zasługuje na pamięć.
Hugo Preuß urodził się w 1860 r. jako jedynak w żydowskiej rodzinie właściciela drukarni litograficznej w Berlinie. Ojca stracił jednak w wieku dwóch lat i wychował go stryj, majętny handlarz zbożem, który pojął wdowę po bracie za żonę. W latach 1878-83 Preuß studiował prawo i administrację z elementami filozofii i historii na uniwersytetach w Berlinie i Heidelbergu, a w Getyndze złożył państwowy egzamin prawniczy i uzyskał tytuł doktora. Trochę wahał się co do wyboru drogi zawodowej, lecz ostatecznie wybrał ścieżkę kariery naukowej i habilitował się w specjalizacji z prawa rzymskiego w Berlinie w 1889 r. Jego aktywność na szerszych wodach życia publicznego miała zamknąć przykra klamra antysemityzmu. Pomimo habilitacji nie mógł na uniwersytecie berlińskim uzyskać profesury, gdyż nie posiadał chrześcijańskiego chrztu, a i jego liberalne poglądy nie zaskarbiły mu przyjaciół wśród elit cesarskich Niemiec (wykładał więc w formule „prywatnego docenta”). Udało się dopiero w 1906 r., w nowo powołanej Wyższej Szkole Handlowej w Berlinie, w której Preuß został nawet w 1918 r. rektorem. Te życiowe doświadczenia niewątpliwie skłoniły go do przystąpienia w 1891 r. do „Stowarzyszenia Przyjaciół”, lokalnej berlińskiej organizacji żydowskiej, której celem było udzielanie sobie wzajemnej pomocy w obliczu trudności zawodowych, takich jak m.in. bezrobocie.
Na światopogląd i wizję państwa Preußa kluczowy wpływ miały postacie Karla von und zum Steina, autora pierwszych prób reformatorskich w kierunku konstytucyjnej monarchii w Prusach początku XIX w. (a więc kogoś, kto sto lat przed Preußem podejmował się nie mniej karkołomnej misji) oraz Otto von Gierkego, znaczącego teoretyka budowy ładu społecznego w oparciu o ideę samoorganizacji spółdzielczej i samopomocowej, a dziś dodalibyśmy – zwolennika subsydiarności. W ten sposób ukształtował się Hugo Preuß, jako stronnik państwa prawa, z obywatelem w roli suwerena, a także państwa federalnego i zdecentralizowanego, które obywatel może realnie kształtować poprzez swoją aktywność i samorząd. Wyrazem tych poglądów były także tematy jego wykładów, które obejmowały zwłaszcza problematykę prawa konstytucyjnego oraz autonomicznej administracji municypalnej. Opublikował ponadto dwa ważne dzieła naukowe („Rozwój niemieckiej państwowości” oraz „Niemiecki naród a polityka”), w których kreślił wizję ustrojową i apelował o zastąpienie tradycyjnego niemieckiego państwa, opartego o koncepcję zwierzchności nad obywatelem, państwem „należącym do ludu” (tzw. Volksstaat).
Prace te zapewniły mu rozgłos nie tylko w stolicy, choć jego próba zdobycia mandatu w Reichstagu w 1912 r. zakończyła się niepowodzeniem. Pierwsze kroki w polityce Preuß stawiał więc w berlińskiej radzie, gdzie rozwijał zwłaszcza samorządowy element swojego programu. Od 1895 r. pełnił funkcję radnego miejskiego, reprezentując najpierw partię Zjednoczenie Wolnomyślicielskie, a po jego fuzji z innymi ugrupowaniami liberalnymi w 1910 r. Postępową Partię Ludową FVP. W tym okresie zasłynął przede wszystkim jako współautor administracyjnej reformy o „wielkim Berlinie”, czyli poszerzeniu granic miasta i nadaniu mu nowej struktury samorządowej.
Jego zaangażowanie w lewe skrzydło niemieckiego liberalizmu poprowadziło go, po upadku Niemiec wilhelmińskich w 1918 r., do kręgu założycieli Niemieckiej Partii Demokratycznej DDP. W realiach nastrojów rewolucyjnych, w których zrodziła się demokratyczna republika, został on uznany za wspólny autorytet w sprawach ustrojowych zarówno przez liberałów, jak i przez socjaldemokratów z SPD. Ważnym ogniwem procesów, które wyniosły go do roli szefa resortu spraw wewnętrznych, któremu powierzono tworzenie projektu konstytucji późniejszej Republiki Weimarskiej, był jego artykuł napisany na gorąco po upadku cesarstwa, w którym wzywał klasy średnie – tradycyjną klientelę polityczną niemieckich partii liberalnych – do zaakceptowania faktów i poparcia wraz z demokratyczną lewicą idei parlamentarnej republiki. Ten tekst dał mu „papiery” pod rolę spoiwa koalicji DDP-SPD, a więc dwóch środowisk, które przed wojną nie pałały do siebie żadnymi sympatiami.
Preuß nie był jednak rewolucjonistą i jakby antycypując reakcję prawicowej części opinii publicznej, wahał się w pierwszych tygodniach 1919 r., czy przedłożyć dość „suchy” tekst opisujący ustrojowe mechanizmy republiki, czy jednak dołączyć rozbudowany rozdział z gwarancjami praw obywatelskich. Skłaniał się do pośredniego rozwiązania z ogólnikowym poruszeniem tego aspektu. Dlatego ostateczna wersja, która szerzej prawa jednostki uwzględniła, była skutkiem interwencji prezydenta Eberta i wpływu lidera DDP Friedricha Naumanna na proces pisania ostatecznego tekstu. Preuß ponadto obawiał się nadać parlamentowi zbyt szerokie uprawnienia. Dotychczas w Niemczech rząd był powoływany przez cesarza, który nie oglądał się na większości parlamentarne. Legislatywa miała uprawnienia kontrolne, ale nie mogła obalić gabinetu przy pomocy wotum nieufności. Preuß, dość zresztą słusznie, obawiał się niskiej kultury politycznej partii i niestabilności politycznej wynikającej z konieczności tworzenia chybotliwych koalicji w celu powołania większościowego rządu. Dlatego nowe uprawnienia Reichstagu uzupełnił silną pozycją prezydenta pochodzącego z powszechnego wyboru i mającego możliwość rozwiązywać parlament i rządzić dekretami w mgliście ujętych „sytuacjach nadzwyczajnych”. Jak wiadomo, te zapisy miały przyczynić się do degeneracji republiki po 1930 r.
Preuß był przeciwnikiem traktatu wersalskiego (w oparciu o Wilsonowską zasadę etnicznie wyznaczonych granic oczekiwał także inkorporacji Austrii do Niemiec), więc wraz z całym rządem Scheidemanna złożył dymisję w czerwcu 1919. Paradoksalnie więc pod jego tekstem konstytucji, przyjętej dwa miesiące później, brakuje jego podpisu. Oczywiście nie powstrzymało to narodowosocjalistycznej propagandy przed tym, aby ze względu na pochodzenie autora większości tekstu ustawy zasadniczej, Hugo Preußa właśnie, nazywać Republikę Weimarską i jej ustrój „republiką żydowską” (Judenrepublik).
Fundacja Liberté! zaprasza na Igrzyska Wolności w Łodzi w dniach 10 – 12.09.2021.
Dowiedz się więcej na stronie: https://igrzyskawolnosci.pl/
Partnerami strategicznymi wydarzenia są: Łódź oraz Łódzkie Centrum Wydarzeń.