Kristen Sadler, kim jest i co myśli o TED
Nie bójmy się TED. Times Higher Education opublikował niedawno opinię dr Kristen Sadler na temat wykładów TED i relacji do nich uczonych oraz nauczycieli akademickich, kolegów po fachu w świecie akademickim. Sama jest wykształconym doktorem (PhD) w dziedzinie immunologii i biochemii. Pracuje w jednym z lepszych uniwersytetów azjatyckich, w Uniwersytecie Melbourne. Ale jednocześnie sama siebie przedstawia jako biegaczka, specjalista od burz mózgów, negocjator, konsultant, pedagog/nauczyciel, ekolog, miłośniczka dobrego jedzenia (foodie), globalna dusza, generator pomysłów, pracoholiczka, mentor życia, fotograf, decydent polityczny, naukowiec, podróżnik świata (https://www.ted.com/profiles/4358194).
Kristen Sadler należy do niewątpliwie już nowej grupy naukowców, aktywnych także poza akademią, włączonych w obieg popularyzacji nauki i próbujący rozwiązywać problemy społeczeństw współczesnych.
Koledzy naukowcy o TED i popularyzacji wiedzy
W opinii opublikowanej w THE pisze o swoistej pogardzie i nieufności, czasem zazdrości, z którymi spotyka się jako aktywistka i współorganizatorka wykładów TED. Jej głównym jednak argument dla sceptyków tego formatu medialnego brzmi następująco: młode, ciekawe świata pokolenie wyrosło już przez kilkanaście lat na tym formacie i przychodzi już na uniwersytety studiować różne tradycyjne i nowe kierunki studiów.
Żeby z tym młodym pokoleniem nawiązać sensowny kontakt i żeby podtrzymać dobrą komunikację, musimy przyjąć ten ich sposób myślenia. Po to, żeby od tego zacząć, choć przecież nie musimy na nim kończyć.
Nie bójmy się TED
Mam wrażenie, że niechęć wobec TED, jak i wielu innych nowych zjawisk w przestrzeni kultury cyfrowej wynikać może z pokutujących w środowisku akademickim przesądów. Jednym z nich jest, że wiedza musi mieć wymiar wąskospecjalistyczny, parametryczny, ilościowy. Natomiast format 18-minutowy wykładzików TED nie pozwala na pogłębienie rozważań, zniuansowanie stanowiska i zrelatywizowanie wszystkiego.
Prezenter TED musi wyraziście zająć się jakimś problemem i wskazać, jak go rozwiązać. Gdyby świat uniwersytecki zrozumiał, że dzisiaj trzeba i tak, i tak, to znaczy wyraziście i dobitnie („Tak tak, nie nie”), a w innych okolicznościach z niuansami i odcieniami szarości. Dzisiaj najpierw musimy zachęcić do siebie szeroką publiczność i powiedzieć: „mam dla Was rozwiązanie Waszych problemów”, a potem dopiero, jak ich już wstępnie do siebie przekonamy, możemy rozwijać refleksję, że wszystko jest bardzo złożone i że lepiej jest spojrzeć na świat nie przez czarno-białe okulary, ale może tęczowe, czy też w odcieniach szarości… Potem możemy cieniować, niuansować i specjalizować… ale najpierw musimy mieć kogo…
Nie bójmy się TED.
Sadler, Kristen. ‘Academics Should Stop Being so Sniffy about TED’. Times Higher Education (THE), 9 July 2019. https://www.timeshighereducation.com/opinion/academics-should-stop-being-so-sniffy-about-ted.
Academics should stop being so sniffy about TED | Times Higher Education (THE)