Nasze państwo potrzebuje opracowania katalogu uniwersalnych, konsekwentnie stosowanych zasad określających w jaki sposób prowadzić politykę społeczną. Bez ujęcia polityki społecznej w ryzy i jej zracjonalizowania czeka nas w niedalekiej przyszłości funkcjonowanie na granicy bankructwa państwa albo radykalne i szkodliwe społecznie cięcia w państwowych świadczeniach.
Wydaje się, że polityka społeczna w Polsce pozbawiona jest myśli przewodniej, brakuje w niej jasno określonej wizji działania i określenia skutków do jakich ma ona prowadzić. Polityka społeczna w wielu obszarach prowadzona jest w sposób nieskuteczny i nie przyczynia się do zdecydowanej poprawy jakości życia ludzi proporcjonalnie do nakładów. Jednocześnie jest ona de facto największym wydatkiem budżetu państwa. Najważniejszym wręcz pytaniem jakie stoi dziś przed Polską, jest to w jaki sposób uczynić politykę społeczną efektywniejszą i tańszą zarazem. Jeśli tego nie uczynimy czeka nas zapewne albo powolne bankructwo państwa albo prędzej czy później radykalne cięcia, co może grozić nieprzewidywalnymi oddźwiękami społecznymi. Czy uniknięcie tych scenariuszy jest w ogóle możliwe?
Wiele błędów w prowadzeniu polityki społecznej wynika z dwóch zasadniczych zjawisk. Pierwsze to działania ad hoc, realizowane pod wpływem często zacnych motywacji projektodawców, gdzie problem polega na tym, że często są one niespójne z innymi już istniejącymi projektami. Co więcej wprowadzane są one często niezgodnie z zasadami racjonalności ekonomicznej czy możliwościami finansowymi państwa. Drugie zjawisko to chęć polityków do przypodobania się wpływowym, grupom wyborców, co rodzi oczywiste patologie. Pytanie brzmi więc jak zapanować nad tą często nieracjonalną twórczością ustawodawców? Wydaje się, że sensowne byłoby ustalenie katalogu zasad, które musiałyby spełniać wszystkie projekty ustaw czy rozporządzeń dotyczące polityki społecznej. Katalogu, który byłby konsensusem, akceptowanym przez wszystkie strony sporu politycznego i eksperckiego – tak jak dziś jest z zapisanym w konstytucji nieprzekraczalnym pułapem długu publicznego na poziomie 60% PKB.
Dlatego niniejszym tekstem chciałbym rozpocząć debatę na łamach „Liberté!” nad możliwym stworzeniem uniwersalnego zestawu zasad podstawowych, które powinny spełniać wszystkie ustawy które dotyczą polityki społecznej. Celem dyskusji jest stworzenie narzędzia/rankingu do oceny poszczególnych ustaw. Stworzenie takiego racjonalnego katalogu może okazać się skuteczną zaporą przed inicjowaniem złych i nieuzasadnionych działań w obrębie polityki społecznej, które mają ogromne znaczenie biorąc pod uwagę budżet państwa, jak również skutki społeczne. Katalog takich zasad będzie również porządkował filozofię i zakres interwencji państwa w zakresie polityki społecznej.
Chciałbym zaproponować pięć zasad wyjściowych:
1. Kryterium dochodowe – pomoc społeczna powinna być przyznawana osobom najbiedniejszym, a nie wszystkim. Nie ma racjonalnego uzasadnienia dla przeznaczania środków z pomocy społecznej dla osób zamożnych lub średnio zamożnych, które realnie tej pomocy nie potrzebują. Niestety takie ustawy wciąż obowiązują a wprowadzane lub dyskutowane są nowe. Klasyczne przykłady to „becikowe” albo niedawny pomysł kupowania przez rząd laptopów dla wszystkich gimnazjalistów.
2. Kryterium równych szans. Równe szanse to podstawowa filozoficzna zasada, która powinna przyświecać aktywności państwa. Niezrozumiałe i niesprawiedliwe społecznie są działania w których państwo preferuje określone grupy społeczne czy zawodowe kosztem innych. Dlatego należy wyeliminować zasadę nieuzasadnionego uprzywilejowania określonych grup zawodowych kosztem innych w prowadzonej przez organy państwowe polityce społecznej. Mam tu na myśli sytuacje w których pomijamy kryterium dochodowe i przyznajemy nieproporcjonalne przywileje np. emerytalne służbom mundurowym, rolnikom czy górnikom, na zasadach odmiennych od innych grup zawodowych. Uprzywilejowanie takie często rodzi fatalne skutki dla finansów państwa w wiele lat po ich wprowadzeniu. Narzędziem zachęty do pracy np. w służbach mundurowych powinny być pensje, a nie państwowe świadczenia socjalne.
3. Kryterium pomocniczości. Państwowa pomoc społeczna powinna być uruchamiana tylko wtedy gdy inne drogi pomocy są zdecydowanie mniej efektywne lub niemożliwe do zastosowania. Powinna uwzględniać możliwe działania podmiotów prywatnych oraz organizacji pozarządowych, które często mogą działać zdecydowanie skuteczniej od instytucji państwowych.
4. Kryterium efektywności. Jest to propozycja wprowadzenia do każdej ustawy lub rozporządzenia dotyczącego polityki społecznej mechanizmu ewaluacji, badającego czy wprowadzona pomoc okazała się w określonym czasie skuteczna. W Polsce nagminne są przykłady fikcyjnych, fasadowych działań w obrębie polityki społecznej, które się nie sprawdzają. Świadomość tego jest powszechna, ale wiele instytucji nie jest zainteresowanych zmianą takiej sytuacji. Powołane do takich działań instytucje często żyją z prowadzenia takich fikcyjnych projektów, a rządzący mają alibi, że polityka społeczna jest prowadzona. Tymczasem trzeba jasno powiedzieć, że przykładowo: dzisiejsza działalność urzędów pracy czy większości szkoleń dla bezrobotnych jest zupełną fikcją. Mechanizm obowiązkowej ewaluacji efektów danego projektu w określonym czasie mogłoby znacznie podnieść ich efektywność.
5. Kryterium rozwojowe. Ostatnie proponowane kryterium zakłada, że polityka społeczna powinna być ukierunkowana na pomoc w wychodzeniu z biedy a nie jej konserwowanie. Założenie takie ma ogromne konsekwencje w sposobie dystrybuowania polityki społecznej. Wysiłek finansowy państwa powinien umożliwiać ludziom pracę oraz mobilizować ich do podejmowania pracy.
Mam nadzieje, że proponowane zasady staną się początkiem dyskusji nad systemowym uporządkowaniem polityki społecznej w Polsce. Uporządkowaniem, które sprawi, że będzie ona efektywniejsza, skierowana do osób naprawdę potrzebujących oraz oszczędniejsza dla finansów państwa.