Każdy z nas pamięta taki obrazek z dzieciństwa: stoimy nad rozbitą szklanką/wazonikiem/talerzem i krzyczymy – To nie ja!
Wielu z nas widziało też demotywator: pies nad rozwaloną poduszką, patrzący na właściciela i podpis – Spokojnie sobie drzemałem, a poduszka nagle eksplodowała. Naprawdę!
I o ile, takie zachowanie dziecka nas rozczula, a demotywator śmieszy, to u dorosłych ludzi takie działanie jest po prostu żałosne.
Bronisław Komorowski przegrał wybory, przegrał nie tylko z powodu złej, nieudolnej kampanii. Przegrał je również, dlatego, że był postrzegany (sztab Dudy o to zadbał), jako polityk ponoszący odpowiedzialność za wszystkie decyzje rządów PO z ostatnich 8 lat. Za te słuszne i niepopularne (jak podniesienie wieku emerytalnego), za te mniej słuszne (podatki i OFE), za zaniechania jakichkolwiek działań (polityka ciepłej wody, brak konsekwencji w stosunku do górnictwa). Poniósł klęskę za nieobywatelskość PO, która zlekceważyła podpisy wyborców pod projektami obywatelskimi, butę polityków od zegarków i mniej niż 6000 zł zarabianych przez „idiotów i złodziei”.
No cóż, stało się, czasem się wygrywa, czasem przegrywa, ale jak mawiają niektórzy, prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy (dodałabym płacąc alimenty). PO nie potrafiła skończyć odpowiedzialnie, nie chce wyciągnąć żadnych wniosków z przegranej, nie potrafi powiedzieć Polakom, tak daliśmy ciała, oderwaliśmy się od rzeczywistości. Teraz musimy zrobić coś, żeby znowu być bliżej społeczeństwa. Może powinniśmy odmłodzić nasze listy wyborcze, może powinniśmy zacząć rozmawiać ze studentami, dlaczego tak masowo odeszli z grona wyborców PO. Może warto sprawdzić, na jaką kwotę wolną od podatku stać nasze państwo. Może najwyższy czas nie traktować każdego przedsiębiorcy jak złodzieja i wątpliwości rozstrzygać na korzyść podatnika.Może warto (wzorem PIS) odsunąć Stefana Niesiołowskiego ziejącego nienawiścią od telewizji.
PO wybrało wersję na Putina: Takie mundury można kupić w każdym sklepie. (- To był nasz kandydat, ale sztab nie był nasz – stwierdził. – Platforma nie przegrała, to dlaczego mamy jakieś konsekwencje wyciągać, wobec kogo? – pytał Biernat.) Bronisław Komorowski był ich kandydatem, ale oni go tylko wspierali. Sztab Komorowskie to ludzie tylko przypadkowo związani z PO, a pieniądze daliby na każdego kandydata, który nie jest człowiekiem PIS. 8 lat rządów PO nie miało żadnego wpływu na wynik tych wyborów. I ze smutkiem stwierdzam, że tylko nieliczni posłowie PO myślą inaczej.
Platformo Obywatelska, czy ty nie czujesz, że obrażasz naszą, Polaków inteligencję? Nie widzisz, że się zachowujesz jak małe dziecko krzyczące: To nie ja.
Czasem naprawdę chcąc odnieść sukces, trzeba wziąć na klatę porażkę. Jeśli tego nie potraficie, to znaczy, że jesteście jeszcze bardziej oderwani od rzeczywistości niż myślałam, a wasze postrzeganie Polaków jak idiotów, nie dotyczy tylko Bieńkowskiej.