Izabela Morska
jak skutecznie zaplanować swoją przyszłość
napiszemy wiersz kolejny
to już będzie poemat poematów
Filipiak – trzeba zmienić nazwisko
Co ma Filipiak do poematu
nie ma miejsca trzeba się zawiesić
każdy centymetr tutaj kosztuje wiele tysięcy
rękami przebieram macham płynę
płetwy wykształcą się z czasem
topię się w łóżku
łowię się z łóżka
nasłuchuję nasłuchuję
sąsiad się przewrócił na drugi bok
teraz weźmie kąpiel
a ja tonę
bomba zegarowa tyka równomiernie
wybuchnie mnie ósma pół
a jeśli nie poczuję
no cóż
może samo się jakoś pozbiera
szufelką pod prześcieradło
azbestową moskitierę
żeby tak dopiero za tysiąc lat
i od razu w raju
kto śpi wszak nie grzeszy
zostanę Najświętszą Panienką
(1983)
———————————
Izabela Morska (wcześniej Filipiak) jest pisarką, eseistką i krytyczką kultury; doktorką habilitowaną i profesorką Uniwersytetu Gdańskiego. Wydała m.in. powieści Absolutna amnezja (1995) i Alma (2003), zbiory opowiadań Śmierć i spirala (1992) oraz Magiczne oko (2006), zbiór wierszy Madame intuita (2002), dramat Księga Em (2005), esej Twórcze pisanie dla młodych panien (2007), monografię Obszary odmienności. Rzecz o Marii Komornickiej (2007) oraz dziennik Znikanie (2019), nominowany do Nagrody Literackiej Nike. W 2018 roku otrzymała Nagrodę Literacką im. Juliana Tuwima. Mieszka w Gdańsku. Publikowany wiersz pochodzi z książki 1983. Maszynopisy, która nakładem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich Oddziału w Łodzi i Domu Literatury w Łodzi ukaże się w listopadzie br.
———————————
Wiersz wolny to przestrzeń Liberté!, uwzględniająca istotne, najbardziej progresywne i dynamiczne przemiany w polskiej poezji ostatnich lat. Wiersze będą reagować na bieżące wydarzenia, ale i stronić od nich, kiedy czasy wymagają politycznego wyciszenia, a afekty nie są dobrym doradcą w interpretacji rzeczywistości.
Redaguje Rafał Gawin
